Sezon 2014/2015 – AZS Koszalin

Miniony sezon był dla kibiców koszalińskiej drużyny pasmem rozczarowań – po zdobyciu brązowego medalu w rozgrywkach 2012/2013 zespół stracił co prawda kilku kluczowych graczy, wydawało się jednak, że Akademików stać będzie na nawiązanie walki z najlepszymi. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna – zespół prowadzony przez aż trzech trenerów ponownie nie wszedł do górnej szóstki, a w fazie play-off gładko przegrał z Turowem 0-3.
Gdy na starcie tego sezonu okazało się, że zespół dysponować będzie mniejszym niż w latach poprzednich budżetem, a przez długi czas działacze klubu w tajemnicy trzymali nazwiska nowych graczy, wydawać się mogło, że obecne rozgrywki będą dla kibiców Akademików jeszcze trudniejsze. Tymczasem ostatecznie działacze AZS-u okazali się jednymi z najbardziej aktywnych na rynku transferowym, a trenerowi Igorowi Miliciciowi udało się zbudować naprawdę ciekawy zespół. Na papierze Akademicy wyglądają na bardzo mocnych i teoretycznie niczym nie ustępują najlepszym ekipom ligi, czy jednak niedoświadczonemu trenerowi uda się poukładać swoich graczy i wycisnąć z takich indywidualności jak Qyntel Woods dość ognia, by zespół powalczył o medale? Przedsezonowe sparingi studzą nieco optymizm, niemniej takie nazwiska jak Woods, Swanson, Szewczyk i Szubarga sprawiają, że nie sposób nie myśleć o Akademikach jako o jednych z faworytów do strefy medalowej.
Jedno jest pewne – AZS będzie jedną z najciekawszych drużyn tego sezonu i warto przyglądać się ich grze. A także temu, co dziać się będzie wokół drużyny, zmiany trenera i przemeblowania połowy składu są bowiem nad Dzierżęcinką tradycją…

azs_koszalin

SKŁAD

Krzysztof Szubarga PG 30 lat   178 cm Polska
Łukasz Pacocha        PG 32 lata 185 cm Polska
Dante Swanson         PG 33 lata 178 cm USA
Goran Vrbanc           SG 30 lat   193 cm Chorwacja
Piotr Dąbrowski       SG 29 lat    192 cm Polska
Qyntel Woods           SF 33 lata  202 cm USA
Artur Mielczarek     SF 30 lat   196 cm Polska
Devon Austin            SF 27 lat   198 cm USA
Piotr Stelmach         PF 30 lat   205 cm Polska
Garrick Sherman     C  24 lata  206 cm USA
Szymon Szewczyk   C 31 lat     209 cm Polska
trener-  Igor Milicić
ZMIANY
Zostali:
Igor Milicić (trener), Krzysztof Szubarga, Piotr Dąbrowski, Artur Mielczarek
Przyszli:
Piotr Stelmach (PGE Turów Zgorzelec), Łukasz Pacocha (Sokół Łańcut – I liga), Garrick Sherman (Notre Dame – NCAA), Qyntel Woods (bez klubu), Goran Vrbanc (Lietkabelis Poniewież – Litwa), Szymon Szewczyk (Acea Rzym)
Odeszli:
Bartłomiej Wołoszyn (Polfarmex Kutno), Oded Brandwein (Galil Gilboa – Izrael), LaceDarius Dunn (Sakarya Isik Koleji – Turcja),
Jeff Robinson, Cezary Trybański (Legia Warszawa – I liga), Maciej Raczyński (Anwil Włocławek), Darrell Harris (King Wilki Morskie
Szczecin), Paweł Czubak (KUKS Koszalin – II liga), Przemysław Wrona (Sokół Łańcut – I liga)

PRZEDSEZONOWY ALFABET

A – Awaria pleców Krzysztofa Szubargi

Coś, czego obawia się cały sztab trenerski, koszalińscy kibice i wszyscy, którzy dobrze życzą jednemu z najlepszych rozgrywających naszej ligi. Zabieg, jaki przeszedł Szubi przed sezonem, wywołał spory popłoch w Koszalinie, spowodował też awaryjne ściągnięcie Swansona, wykluczył bowiem Szubargę z gry na kilka tygodni.

B – Balonik

W tym sezonie napompowany w Koszalinie wyjątkowo mocno, takiego składu bowiem Akademicy nie mieli jeszcze nigdy. Co uda się z tego ugrać i ilu graczy dotrwa do końca – zobaczymy…

C – Centrum Handlowe Atrium

Miejsce, w którym odbyła się przedsezonowa prezentacja zespołu – pomysł dość egzotyczny i nie do końca udany, cóż jednak było począć, skoro w wyniku niedopatrzenia okazało się, że hala sportowa była w tym czasie zarezerwowana na inne wydarzenie…

D – Dawno temu w Koszalinie

Dawno temu w Koszalinie obiecano, że zespół awansuje wreszcie do górnej szóstki. Niestety, obietnica ta i tym razem nie zostanie spełniona – nie dlatego jednak, że zespół zawali sprawę. Górnej szóstki po prostu już nie ma.

E – Evans Jerry

Jeden z przedsezonowych niewypałów, który miał zagrać w AZS-ie, ale ostatecznie w nim nie zagra.

F – Fantastyczna czwórka

Szubarga – Swanson – Woods – Szewczyk: ten kwartet robi wrażenie i biorąc pod uwagę samą magię nazwisk i potencjalne umiejętności graczy przyznać trzeba, że mało która ekipa w lidze może się taką czwórką poszczycić.

G – Gwiazda

Zdecydowanie największą gwiazdą zespołu jest Qyntel Woods – widać to doskonale po kampanii promocyjnej zespołu, której Woods jest gwiazdą. Inna sprawa, że nigdy w Koszalinie zawodnik tego formatu nie grał, Amerykanin był bowiem swego czasu najlepszym graczem naszej ligi i wciąż ma papiery na to, by być nią także i w tym sezonie.

H – Hala

3000 miejsc w hali przy ul. Śniadeckich czeka na wypełnienie – że jest to możliwe, koszalińscy kibice pokazali wielokrotnie. W tym sezonie – przynajmniej na starcie – powodów, by przyciągnąć komplet publiczności jest wyjątkowo dużo, wiadomo jednak, że ostatecznie liczą się przede wszystkim wyniki…

K – Koszał

Czyli maskotka zespołu, którą może obecnie zostać każdy, poprzedni jej „wypełniacz” odszedł bowiem ze swojego stanowiska i obecnie w Koszalinie trwają poszukiwania kogoś, kto chciałby go zastąpić. Chętnych odsyłamy tutaj.

L – Lider

Kto będzie liderem Akademików w tym sezonie trudno powiedzieć – kandydatów jest przynajmniej kilku, co jest wyraźną odmianą po poprzednim sezonie, kiedy to lidera nie było właściwie ani jednego. Najbardziej prawdopodobnym typem wydaje się Szubarga – jako rozgrywający, decydujące rzuty powinni natomiast oddawać Swanson lub Woods.

M – Morze musi być blisko

Tak zawsze mawiał Darrell Harris, który całą swoją koszykarską karierę w Polsce spędza w bliskiej odległości morza. Po wieloletnim pobycie w Kołobrzegu i dwóch umiarkowanie udanych latach w Koszalinie przyszło mu zmienić barwy klubowe, w grę wchodziły jednak jedynie zespoły z Pomorza. Tych na szczęście do wyboru było jeszcze kilka, a jako że chęci na współpracę z Harrisem nie wyraziły Trefl, Czarni ani Asseco, znalazł przystań w Szczecinie – mogło być bliżej do morza, ale bardzo daleko jakoś też nie jest…

N – Następny sezon będzie lepszy

Tak zwykle mówią sobie po zakończeniu rozgrywek koszalińscy kibice, tak też mówiono w Koszalinie kilka miesięcy temu – mnóstwo faktów przemawia za tym, że tym razem powiedzenie to się sprawdzi :).

P – Powrót Na Który Wszyscy Czekali

Ktoś, kto w ostatnich latach śledził forum koszalińskich kibiców, zauważył zapewne, że najczęściej pojawiającym się w kontekście potencjalnych transferów nazwiskiem było nazwisko Dante Swansona. Dante wracał do Koszalina przy każdej nadarzającej się okazji  – jako koło ratunkowe, zastępca kontuzjowanych, zbawiciel upadłej drużyny, marzenie transferowych okienek – nic jednak z tego nie wychodziło.
Do teraz – oto bowiem marzenia sporej grupy kibiców (i samego Prezesa klubu!) spełniły się i Dante wrócił do Koszalina. Starszy, jakby mniej zwrotny, wciąż jednak potrafiący czarować swoją grą. Czy z jego powrotu wyjdzie boska komedia, czy tylko komedia – to się okaże.

R – Ręcznikowi

Czyli gracze, bez których nie funkcjonowałby żaden klub PLK – w tym roku tę zaszczytną funkcję w Koszalinie pełnić będą Adam Kadej i Oskar Rybicki.
Mamy nadzieje, że dostaną nieco więcej szans na grę niż ich odpowiednicy z poprzednich lat, którzy rzucili na przestrzeni trzech ostatnich sezonów ledwie kilkanaście punktów.

S – Sparingi

Te były dla Akademików średnio udane. Zaczęło się dobrze – od pierwszego miejsca na turnieju w Szczecinie. Potem było ostatnie miejsce na turnieju w Słupsku, wreszcie dwa sparingi na koniec okresu przygotowawczego, już przed własną publicznością. Najpierw w dobrym stylu Akademicy pokonali Polski Cukier z Torunia, by dzień później po kiepskiej grze przegrać z Czarnymi. Bilans całego okresu przygotowawczego wypada mało optymistycznie, warto jednak podkreślić, że w żadnym meczu nie grał Szubarga, tylko w jednym zagrał Szewczyk, a trener Milicić tłumaczył się, że nie chodzi o wyniki, a testowanie zagrywek. Co z tego wszystkiego wyjdzie – okaże się wkrótce.

T – Tradycja

Koszalińska tradycja mówi, że jeśli trener A zaczyna sezon, to na pewno go nie skończy. Co jednak, gdy trenem A w tym roku jest legenda zespołu, Igor Milicić, który zasłużył się dla Akademików jak mało kto, i który dobrze sprawdził się jako ratunkowy na finiszu poprzedniego sezonu? Czy w przypadku niesatysfakcjonujących wyników na starcie obecnych rozgrywek zarząd klubu nie będzie miał sentymentów i zwolni najbardziej koszalińskiego trenera AZS-u ostatnich lat? Tradycja to jedno, od każdej reguły zdarzają się jednak wyjątki, a nie od dziś wiadomo, że Milicić to wyjątkowy gość…

Z – Zaskoczenie

Tym na pewno było sprowadzenie dosłownie w przededniu sezonu środkowego reprezentacji Polski, Szymona Szewczyka. Bomba transferowa, której nikt chyba się nie spodziewał, wzmocniła i tak już dobry skład zespołu, rozwiązała też problem polskiej rotacji, czy jednak okaże się realnym wzmocnieniem zespołu, czy wielkim niewypałem – pokażą najbliższe tygodnie.
Jedno jest pewne – żaden inny zespół nie zaskoczył w tegorocznym okienku transferowym tak bardzo, jak AZS właśnie.

 

 

 

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.