W dwudziestej kolejce tylko dwa zespoły zanotowały efektywność ofensywną powyżej 110. Najlepszy wynik miał Anwil (118), a drugą drużyną był Turów (111). Dla porównania w poprzedniej kolejce, powyżej 110 miało aż 5 ekip. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 14 kolejce na początku stycznia, gdzie powyżej 110 miał Stelmet i Śląsk, a Turów, Rosa i Czarni mieli wskaźnik ofensywny na poziomie 109.

Dziś przyjrzymy się najważniejszym klasyfikacjom indywidualnym, ale pod lupę weźmiemy tylko polskich koszykarzy. Pod uwagę wzięto zawodników, którzy rozegrali minimum 50 minut w tym sezonie. Zatem najpierw ranking zawodników, którzy na polskich parkietach spędzili w tym sezonie najwięcej czasu. Na pierwszym miejscu Piotr Szczotka z Asseco. Jest jedynym, który przekroczył już granicę 700 minut. Z Asseco jest jeszcze Łukasz Seweryn (595), a po dwóch reprezentantów ma jeszcze Turów i Trefl.

Najwyższą średnią punktową obecnie ma ten, który w TBL jest od niedawna. Mowa tutaj o Krzysztofie Szubardze z Koszalina. Rozgrywający AZS-u zdobył 37 punktów w dwóch pierwszych meczach, trafiając 11 z 19 rzutów i daje mu to pewne pierwsze miejsce. Średnią ponad 10 punktów ma dwunastu zawodników. W najlepszej dziesiątce zabrakło miejsca dla Piotra Szczotki i Filipa Dylewicza.

Najlepiej zza łuku w tym sezonie rzuca dwójka zawodników Czarnych Słupsk. Marcin Dutkiewicz trafił ponad 54% swoich rzutów, a Michał Nowakowski ponad połowę. Zdecydowanie najwięcej oddanych rzutów mają zawodnicy na miejscach 9 i 10. Odpowiednio są to Przemysław Zamojski ze Stelmetu i Łukasz Seweryn z Asseco. Obaj rzucają „trójki” na bardzo dobrej skuteczności, wynoszącej ponad 40%.

W rzutach osobistych nie ma sobie równych Kamil Chanas. Zawodnik Stelmetu spudłował w tym sezonie tylko raz przy 20 próbach, co daje mu średnią 95%. Ponad 90% mają także Robert Skibniewski, Łukasz Majewski i Przemysław Zamojski. Najwięcej oddanych rzutów wolnych ma ósmy pod względem skuteczności Damian Kulig. Przedstawiciel Turowa oddał już 122 rzuty wolne i trafił ich aż 101 (82.8%).

Damian Kulig nie tylko rzuca dużo wolnych, ale także najczęściej kończy akcje swojego zespołu wśród wszystkich Polaków. Gdy przebywa na parkiecie, to blisko 25% akcji jest kończonych przez niego. Wysoko tutaj znajdują się także Mateusz Jarmakowicz, Sebastian Kowalczyk i Marcin Kosiński.

Najwyższą średnią asyst ma Łukasz Koszarek i nikt nie jest w stanie mu zagrozić. Rozgrywający Stelmetu i reprezentacji Polski w każdy meczu ma średnio ponad 6 asyst, a drugi w tym zestawieniu Łukasz Wiśniewski ma o ponad 1 asystę mniej. Warto zauważyć także, że Wiśniewski gra dłużej niż Koszarek, gdy w przeliczeniu na pełne 40 minut, to Koszarek ma przewagę już ponad 2.5 asysty. Szósty jest powracający z Ukrainy Krzysztof Szubarga, a dziesiątkę zamyka Filip Dylewicz z Turowa.

Ciekawostki statystyczne z polskich parkietów znaleźć można także na basketstats.pl, a kolejny raport z TBL tutaj będzie można przeczytać 20 marca. Serdecznie zapraszamy!