Zakończyła się w tym tygodniu runda zasadnicza Tauron Basket Ligi. Pierwsze miejsce przed kolejną fazą należy do Turowa Zgorzelec, który w decydującym spotkaniu pokonał na wyjeździe Stelmet. Zespół z Zielonej Góry miał najlepszy atak w pierwszej części sezonu, ale Turów miał zdecydowanie najlepszą defensywę. Czy to znaczy, że jednak to obroną wygrywa się mistrzostwa? Zobaczymy, póki co wygrywa się na pewno rundę zasadniczą.

Stelmet zdobywał aż 112,6 pkt na 100 posiadań w rundzie zasadniczej. Ponad 110 punktów zdobywał jeszcze tylko Trefl Sopot, a w przypadku trzeciego Turowa było to ponad 109. Na czwartym miejscu znajduje się AZS Koszalin, który w ligowej tabeli jednak jest dość daleko. Dopiero na trzecim miejscu od końca jest Asseco. Gdynianie są jednym z trzech zespołów, który zdobywał poniżej 100 punktów w trakcie 100 posiadań.

Efektywności ofensywne
112,6 – Stelmet
111,2 – Trefl
109,1 – Turów
107,3 – AZS
106,1 – Czarni
104,4 – Anwil
104,3 – Rosa
102,6 – Śląsk
100,1 – Jezioro
99,7 – Asseco
99,6 – Kotwica
93,6 – Polpharma

Turów w klasyfikacji ofensywnej jest na trzecim miejscu, ale w rankingu defensywnym jest na pozycji pierwszej. Zgorzelczanie tracili tylko 97 punktów na 100 posiadań, a poniżej 100 traconych średnio punktów w sezonie zasadniczym mieli jeszcze Asseco i Stelmet. Czwarty od końca jest dopiero AZS Koszalin, a dwie ostatnie lokaty należą do Jeziora i Kotwicy, które znacznie odstaję od reszty zespołów.

Efektywności defensywne
97,0 – Turów
99,2 – Asseco
99,3 – Stelmet
101,1 – Anwil
101,5 – Trefl
102,3 – Czarni
103,4 – Rosa
103,5 – Śląsk
106,4 – AZS
109,9 – Polpharma
113,0 – Jezioro
113,4 – Kotwica

Najwyższą średnią punktową po rundzie zasadniczej mają dwaj zawodnicy, którzy w naszej lidze są od niedawna. Ponad 19 punktów w meczu zdobywa nowy zawodnik Kotwicy Matthew Rosinski, a tuż za nim jest rozgrywający z Koszalina, który powrócił do TBL po przygodzie na Ukrainie, Krzysztof Szubarga. Pierwszym z grupy tych, którzy rozegrali wszystkie lub większość spotkań jest J.P. Prince z Turowa, który zdobywał ponad 16,5 pkt.

Zdecydowanie numerem jeden w zbiórkach jest Kevin Johnson. Środkowy Polpharmy zbiera ponad 21% piłek. Jest jedynym w całej lidze, który zbiera średnio ponad 10 piłek w meczu. Drugi Terrell Parks traci do niego blisko dwie zbiórki, a ponad 7 ma jeszcze tylko Kirk Archibeque z Rosy. Pierwszym Polakiem jest Piotr Szczotka (7.0), a drugim Filip Dylewicz (6.6).

Najwięcej asyst ma na swoim koncie Łukasz Koszarek. Rozgrywający Stelmetu zagrał we wszystkich 22 meczach do tej pory i jest jedynym zawodnikiem, który średnio notuje ponad 6 asyst, a w jego przypadku jest to dokładnie 6,5. Drugi w tej klasyfikacji jest Matthew Rosinski, który zajmuje przecież także pierwsze miejsce pod względem średniej punktów. Na szóstym miejscu sezon zasadniczy zakończył Krzysztof Szubarga, który rozegrał dopiero trzy spotkania w tym sezonie.

Wskaźnik eval najwyższy w sezonie zasadniczym uzyskał J.P. Prince. U zawodnika Turowa średnia wartość tego wskaźnika wynosi równe 20. Drugi jest Krzysztof Szubarga, który mimo dopiero 108 minut na polskich parkietach, zdążył już się pokazać z bardzo dobrej strony. Podium zamyka Damian Kulig, a zaraz za nim znajduje się najlepszy zbierający ligi Kevin Johnson.

Najwyższy bilans +/- w całej rundzie zasadniczej uzyskał Aaron Cel. Drużyna z Zielonej Góry z nim w grze była o 220 punktów lepsza od rywali. Na pierwszych dziesięciu miejscach są zawodnicy tylko dwóch drużyn – Stelmetu i Turowa, a w pierwszej piątce jest… pięciu Polaków.

Ciekawostki statystyczne z polskich parkietów znaleźć można także na basketstats.pl.