Sylwestrowo-noworoczne podsumowanie zaczynamy od ligi tureckiej i drugiego wyróżnienia dla podkoszowego Mersinu, Ali Karadeniza (dawniej Michael Wright). Center 12 drużyny TBL, legitymującej się bilansem 4-9, po raz drugi w tym sezonie został naszym pierwszym wyborem w notowaniu. Tym razem w konfrontacji z siódmym TED Kolejliler zdobył on 30 punktów (11-19 z gry) i 6 zbiórek, ale nie uchronił on swojego teamu od trzy punktowej porażki z wyżej notowanym rywalem (85-88).
Karadeniz dzięki swojemu popisowi strzeleckiemu, ze średnią 20,2 pkt na mecz, awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców tureckiej ekstraklasy.
Drugie miejsce przypadło zawodnikowi z tego samego pojedynku – Jovo Stanojevicowi. Znajdujący się po raz 4 na liście naszego rankingu gracz, zaliczył double-double na poziomie 17pkt i 10zb, a przy tym odnotował 4 asysty. 35-letni ex gracz Asseco Prokomu spadł po tym meczu na drugie miejsce w klasyfikacji strzelców (19,8) oraz jest siódmym zbierającym TBL (6,8).
Trzecie wyróżnienie wpada w ręce 33-letniego Lynna Greera, który również zanotował dublet, ale w lidze ukraińskiej. Ex gracz Śląska Wrocław tym razem dla drugiego w tabeli Azovmashu Mariupol zdobył 20 pkt i rozdał 14 asyst, prowadząc zespół do 17 wygranej w rozgrywkach. Jego team ograł ostatni w tabeli BC Kijów (5-19) – 90:86.
Czwarta lokata zbiegła się z solidnym występem Marisa Laksy, w estońskiej ekstraklasie. 31-letni najlepszy strzelec nie tylko Tarvasu, ale i całej ligi (17,1) poprowadził swój zespół do 13 wygranej w sezonie i pozostaje on na pozycji lidera ligi (13-4). Wynik 91-67 pokazał dystans dzielący pierwszą i ostatnią drużynę (Hito Johvi notuje wynik 1-12). Laksa gości naszym zestawieniu po raz drugi.
Piątkę zamyka Bobby Brown, który nie uratował Montepaschi od porażki z drużyną Szymona Szewczyka (5pkt), Umaną Venezia (63-65). Ex playmaker Asseco Prokomu zapisał w statystykach 17pkt i 6as będąc najlepszym strzelcem Monte. Brown trafił 2 z 3 rzutów za dwa oraz 3 z 7 za trzy. 8 oczek i 5 zbiórek dodał ex zawodnik Polpaku Świecie, David Moss.
