Trefl bez ognia. Medlock zachwyca coraz bardziej

King Szczecin wygrał 95:82 z Treflem Sopot, a fantastyczne zawody rozegrał Carlos Medlock. Amerykanin 20 z 28 punktów zdobył już w pierwszej połowie.

W większości spotkań Wilki Morskie agresywnie rozpoczynały mecz. Tym razem energii na parkiecie było tyle, co na trybunach, czyli wyglądało to mizernie. Szczególnie w obronie, gdzie Steve Zack co chwilę ogrywał Andreia Desiatnikova. Goście zaczęli od prowadzenia 9:0, więc trener Mindaugas Budzinauskas musiał poprosić o przerwę. To podziałało, bo King zdobył 11 punktów z rzędu. Pierwsza kwarta była wyrównana i Trefl prowadził 24:23.

Od tego momentu gospodarze całkowicie przejęli kontrolę nad meczem. Właściwie zrobił to Carlos Medlock, który do przerwy rzucił 20 punktów i raz po raz rozrywał obronę gości. Sopocianie mieli ogromne problemy z grą na dystansie – 0/12 w tym elemencie. Wilki nabrały pewności i do przerwy prowadził 50:34.

Po zmianie stron King wciął kontrolował to, co działo się na parkiecie. Zawodnicy ze Szczecina do efektywności dołożyli także efektowność. Za to Treflowi brakowało siły rażenia, aby myśleć o odrobieniu strat. Trener Marcin Kloziński w rotacji korzystał z zaledwie ośmiu graczy. Za to szkoleniowiec Kinga pod koniec spotkania posłał do gry Macieja Majcherka, Macieja Adamkiewicza i Kostasa Jonuski.

Wilki nie zawiodły w roli faworyta. W ostatniej kwarcie gospodarze zdołali utrzymać dwucyfrową przewagę i ostatecznie wygrali z Treflem 95:82. Przeciwnik nie zawiesił poprzeczki tak wysoko, jak zrobił to ostatnio Polski Cukier Toruń czy Anwil Włocławek.

Następne spotkanie szczeciński zespół rozegra w niedzielę (g. 18) na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański. Będzie to mecz wyjątkowy dla trenera Budzinauskasa, Łukasza Diduszki i Martynasa Paliukenasa, którzy w poprzednim sezonie razem z Polpharmą awansowali do play-off. Tam lepszy okazał się mistrz Polski – Stelmet Zielona Góra.

King Szczecin – Trefl Sopot 95:82 (23:24, 27:10, 17:24, 28:24)
King: Medlock 28, Jogela 20, Kikowski 18, Harris 11, Bartosz 7, Paliukenas 6, Kowalczyk 3, Diduszko 2, Desiatnikov 0, Adamkiewicz 0, Majcherek 0, Jonuska 0.
Trefl: Love 15, Zack 14, Dylewicz 12, Karolak 10, M. Kolenda 8, Ł. Kolenda 7, Stefański 7, Śmigielski 6, Majewski 2, Motylewski 1.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.