Podsumowanie XIV kolejki TBL

Za nami XIV kolejka naszej ukochanej TBL, w trakcie której nie brakowało emocji, nieoczekiwanych rozstrzygnięć i dramatycznych końcówek. Choć była to najsłabsza pod kątem ofensywy kolejka tego sezonu (aż połowa ekip zdobyła mniej niż 70 punktów, żaden zespół nie przekroczył 83!), to na brak wrażeń narzekać nie mogliśmy. Do najciekawszego spotkania doszło w Zielonej Górze, gdzie prowadzący niemal przez cały mecz Czarni Słupsk ostatecznie ulegli Stelmetowi, który umocnił się tym samym na prowadzeniu w tabeli. Równie interesujący mecz mogliśmy zobaczyć w Koszalinie, gdzie po dramatycznej końcówce Trefl pokonał AZS i to mimo faktu, że gospodarze wyraźnie przeważali przez niemal całe spotkanie. Akademicy mieli jeszcze szansę wygrać mecz, ale game winner Artura Mielczarka nie miał miejsca…
Co ciekawe, Stelmet był jedynym zespołem, który odniósł zwycięstwo na własnym parkiecie – we wszystkich pozostałych spotkaniach górą byli goście. Oprócz Trefla swoją wyższość nad gospodarzami wykazali także gracze Turowa, którzy na otwarcie kolejki pokonali Anwil Włocławek. Wyjazdowe zwycięstwa odniosły także trzy zespoły walczące o szóstą lokatę w tabeli: Rosa Radom wygrała w Kołobrzegu z Kotwicą, Asseco Gdynia okazało się lepsze od Jeziora Tarnobrzeg, choć także i w tym meczu gospodarze mieli jeszcze szansę na zmianę wyniku w ostatnich sekundach mecze, a Śląsk Wrocław bez problemów pokonał w Starogardzie Gdańskim tamtejszą Polpharmę.
Najgorzej na tym wszystkim wyszli Akademicy z Koszalina, którzy po dwóch kolejnych minimalnych porażkach spadli na odległe, dziewiąte miejsce. Wszystko wskazuje na to, że batalia o szóste miejsce trwać będzie do samego końca…

Untitled11

WYNIKI:

Anwil Włocławek – PGE Turów Zgorzelec 75:83 (16:22, 20:21, 19:19, 20:21)

Anwil: Deividas Dulkys 25, Seid Hajric 19, Mateusz Kostrzewski 10, Dusan Katnic 7, Keith Clanton 6, Danilo Mijatovic 4, Michał Sokołowski 4, Piotr Pamuła 0, Mikołaj Witliński 0.

Turów: J.P. Prince 20, Łukasz Wiśniewski 18, Damian Kulig 13, Tony Taylor 10, Filip Dylewicz 8, Piotr Stelmach 6, Ivan Zigeranovic 6, Jakub Karolak 2, Denis Krestinin 0.

Kotwica Kołobrzeg – Rosa Radom 67:81 (15:24, 15:23, 26:16, 11:18)

Kotwica: Sapp 23 (5), Parks 11, Ciechociński 10 (1), Callahan 6, Piechowicz 5, Wichniarz 5, Arabas 3 (1), Bigus 2, Johnson 2, Parzych 0.

Rosa: Lucious 24 (3), Dłoniak 12 (2), Radke 10 (2), Witka 6 (2), Majewski 6 (2), Łączyński 6 (1), Archibeque 6, Zalewski 5 (1), Adams 4, Jeszke 2.

Stabill Jezioro Tarnobrzeg – Asseco Gdynia 63:66 (23:20, 8:23, 15:18, 17:5)

Stabill Jezioro: Doaks 18, Allen 10, Łukasiak 9, Fitzgerald 9, Nowakowski 7, Krajniewski 7, Goffney 3.

Asseco: Kowalczyk 13, Szczotka 10, Frasunkiewicz 9, Seweryn 9, Galdikas 9, Walton 7, Dmitriew 5, Matczak 4, Szymański 0.

AZS KoszalinTrefl Sopot 65:66 (20:13, 18:15, 12:19, 15:19)

AZS: Dunn 16, Brandwein 12, Henry 12, Sykes 10, Labović 7, Harris 6, Mielczarek 2, Dąbrowski 0, Wołoszyn 0.

Trefl: Leończyk 17, Michalak 13, Vasiliauskas 10, Waczyński 9, Majstorović 6, Gadri-Nicholson 5, Jeter 4, Stefański 2, Roszyk 0, Brembly 0.

Polpharma Starogard Gdański – Śląsk Wrocław 69:81 (22:19, 17:31, 18:13, 12:18)

Polpharma: Johnson 17, Hicks 13, Jeftić 12, Varanauskas 8, Trybański 7, Eldridge 6, Kukiełka 3, Radwański 3, Kosiński 0.

Śląsk: Miller 25, Gibson 15, Johnson 11, Skibniewski 8, Parzeński 7, Kikowski 5, Sulima 5, Hyży 3, Malesević 2, Gabiński 0.

Stelmet Zielona Góra – Energa Czarni Słupsk 81:73 (15:28, 17:10, 17:22, 32:13)

Stelmet: Aaron Cel 17, Łukasz Koszarek 11, Kamil Chanas 9, Christian Eyenga 9, Przemysław Zamojski 9, Erving Walker 6, Craig Brackins 6, Marcin Sroka 6, Adam Hrycaniuk 4, Vladimir Dragicević 4, Mantas Cesnauskis 0.

Czarni: Tomasz Śnieg 13, Jordan Hulls 12, Garrett Stutz 11, Roderick Trice 10, Joseph Taylor 9, Michał Nowakowski 7, Mateusz Jarmakowicz 6, Marcin Dutkiewicz 5, Michał Jankowski 0, Jarosław Mokros 0.

Wydarzenia i ciekawostki XIV kolejki:

– J.P. Prince 11 ze swoich 20 punktów w meczu z Anwilem zdobył w premierowej odsłonie.
– Anwil rozpoczął 4. kwartę meczu z Turowem od serii 16:2.
– Turów zakończył mecz z Anwilem serią 19:4.
– Asseco Gdynia odniosło dopiero pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie (nad Jeziorem w Tarnobrzegu).
– W ostatniej kwarcie meczu z Jeziorem gracze Asseco zdobyli tylko 5 punktów i trafili zaledwie jeden rzut z gry, a mimo to wygrali spotkanie!
– W tym samym meczu gracze Jeziora w drugiej kwarcie zdobyli zaledwie 8 punktów.
– AZS Koszalin przegrał z Treflem mimo że w pewnym momencie prowadził już 15 punktami!
– Stelmet Zielona Góra przegrywał w połowie trzeciej kwarty różnicą aż 20 punktów, ale dzięki niesamowitej pogoni w czwartej kwarcie (i zaliczeniu serii 23:2!) i tak pokonał Czarnych Słupsk!
– Czarni rozpoczęli mecz ze Stelmetem od prowadzenia 12:0, a w połowie meczu gracze ze Słupska dodatkowo zaliczyli run 14:0!
– W 1. kwarcie meczu ze Stelmetem Czarni trafili aż 11 z 13 rzutów!
– W meczu z Treflem Sek Henry zaliczył cztery kolejne trafienia dla swojej drużyny w czterech kolejnych akcjach.
– Szansę na game winnera lub rzut doprowadzający do dogrywki miało w tej kolejce aż dwóch graczy – Artur Mielczarek z AZS-u i Kevin Goffney z Jeziora, ale obaj spudłowali swoje rzuty.
– W meczu z Rosą Jessie Sapp trafił aż 5 razy (na 7 prób) za trzy punkty.
– Keith Clanton w meczu z Turowem został zablokowany aż 4 razy.
– Klub Kibica AZS-u Koszalin przygotował specjalną oprawę na mecz, której najbardziej efektownym elementem był ten oto transparent:

(fot. KSK Nasz AZS)

(fot. KSK Nasz AZS)

HIT KOLEJKI: Stelmet – Czarni

Po niesamowitej pogoni Stelmetu w 4. kwarcie Mistrzowie Polski okazali się lepsi we własnej hali od Czarnych Słupsk pokonując ich 81:73. W 3. kwarcie słupszczanie wygrywali różnicą 20 oczek, ale nie potrafili dowieźć tego prowadzenia do końca spotkania. Stelmet rzucił się wręcz do gardła rywali i był jak Tommy Lee Jones w Ściganym udowodnił, że w Tauron Basket Lidze potrafi grać na nieosiągalnym dla większości zespołów poziomie. Warto wspomnieć, że praktycznie przez cały mecz goście musieli radzić sobie bez swojego najlepszego zawodnika – Rodericka Trice’a, któremu odnowiła się kontuzja kostki już po kilku minutach drugiej kwarty. Ojcem sukcesu Stelmetu kolejny raz był Aaron Cel, który dał sygnał swoim kolegom do ataku i zakończył spotkanie z dorobkiem 17 oczek.
Więcej o meczu.

MVP XIV – Paul Miller (25 pkt. 9/15 z gry, 7/7 z wolnych, 5 zb.)

Najlepszy rezerwowy: Sebastian Kowalczyk (13 pkt., 5/6 z gry, w tym 3/3 za trzy, 3 as.)

Piątka najlepszych XIV: Korie Lucious – Łukasz Wiśniewski – Aaron Cel – Paweł Leończyk – Paul Miller

Druga „5″: Jessie Sapp – Deividas Dulkys – J. P. Prince – Seid Hajrić – Nicchaeus Doaks

Trzecia „5″: Sebastian Kowalczyk – LaceDarius Dunn – Damian Kulig – Terrel Parks – Kirk Archibeque

Polska piątka kolejki: Sebastian Kowalczyk – Łukasz Wiśniewski – Aaron Cel – Paweł Leończyk – Seid Hajrić

Podwójni zdobywcy:

Terrell Parks – 11 pkt., 11 zb.

Szaleni strzelcy:

Łukasz Koszarek – 2/8
Robert Skibniewski – 2/7
Paweł Kikowski – 2/8
Marcin Kosiński – 0/4
Milan Majstrović – 2/7
Yemi Gadri-Nicholson – 2/7
Lance Jeter – 1/7
Dragan Labović – 2/7
Bartłomiej Wołoszyn – 0/4
Artur Mielczarek – 1/5
Marcin Nowakowski – 3/11
Kevin Goffney – 1/5
Fiodor Dmitriew – 2/7
A.J. Walton – 2/8
Łukasz Wichniarz – 2/7
Karrej Johnson – 1/6
Robert Witka – 2/7
Łukasz Majewski – 2/7
Keith Clanton – 2/8

Stuprocentowi (minimum 4/4 z gry lub 6/6 z wolnych):

Łukasz Koszarek – 6/6 z wolnych
LaceDarius Dunn – 7/7 z wolnych
Paul Miller – 7/7 z wolnych

Rekordy 14. kolejki:

25 – punkty – Deividas Dulkys, Paul Miller
11 – zbiórki – Terrell Parks, Kirk Archibeque
6 – asysty – P. Zamojski, M. Nowakowski, K. Łączyński, K. Lucious, Ł. Wiśniewski
6 – straty – Łukasz Wiśniewski
4 – przechwyty – Kamil Łączyński
3 – bloki – Ivan Zigeranović

Najlepsza drużyna XIV: Turów Zgorzelec

Po kontrowersyjnym zwycięstwie nad AZS-em Koszalin w poprzedniej kolejce oczy wszystkich kibiców były zwrócone na ekipę ze Zgorzelca, która we Włocławku miała potwierdzić, że wygrywać potrafi w każdych warunkach i bez niczyjej pomocy. Tak też się stało – Anwil przez cały mecz był słabszy od zgorzelczan, których przewaga nie podlegała dyskusji. To cenne zwycięstwo pozwoliło Turowi umocnić się w czołówce tabeli.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.