Skarb Kibica PLK 2013/2014 – Rosa Radom

W Radomiu doszło tego lata do ogromnych zmian i już od soboty oglądać będziemy mogli zupełnie odmienioną Rosę. Rosę, która ma odbić się od dna i wywalczyć sobie miejsce zapewniające udział w Playoffs. Po ubiegłym nieudanym sezonie w Radomiu postanowili gruntownie przebudować zespół, co przyczyniło się do tego, że aż 9 zawodników opuściło drużynę. Na ich miejsce sprowadzono, nowych i bardzo obiecujących graczy, którzy mają sprawić, że Rosa będzie niewygodnym przeciwnikiem dla wyżej notowanych rywali. Na stanowisku trenera został Wojciech Kamiński i to jego zadaniem będzie poskładać zespół w jednolitą całość. Warto pochwalić działaczy Rosy, że dużą wagę przywiązali także do drużyny juniorskiej(w praktyce 2 ligowej), która zapowiada się jako poważny kandydat do medalu w kategorii u20.

 UBIEGŁY SEZON:

W Radomiu sezon 2012/2013 nie mogą uznać za udany. Rosa była jedną z trzech zdecydowanie najsłabszych drużyn w lidze, odnosząc tylko 6 zwycięstw przez całe rozgrywki. Koszykarze z Radomia nie umieli wykorzystać przewagi własnego parkietu i przez długi czas na własnym boisku wyglądali znacznie gorzej niż na wyjazdach. Zdecydowanym liderem był Nic Wise. Amerykanin był najlepszy w zespole zarówno pod względem zdobyczy punktowych jak i asyst. Wspierał go J.J Montgomery, jednak często za bardzo zapatrzony był we własne umiejętności. Głównym mankamentem Rosy była obrona. Zarówno indywidualnie jak i drużynowo zespół w destrukcji wyglądał bardzo słabo, regularnie tracąc powyżej 80 punktów. Radomianon brakowały siły podkoszowej, co bezwzględnie wykorzystywali rywale. Praktycznie tylko Mateusz Jarmakowicz grał na solidnym poziomie i przy okazji zaliczył swój najlepszy sezon w karierze.

wise

W Radomiu brakowało efektywnych graczy z naszym obywatelstwem, co znacznie utrudniało zadanie trenerowi Kamińskiemu, który w grudniu zastąpił na tym stanowisku Mariusza Karola. Chwilę później z drużyny odszedł także Nikola Vasojevic, który zamienił Rosę na Anwil. Radomianie złapali niezłą formę w końcówce sezonu, ale dwie, dosyć pechowe porażki z Jeziorem(81:82) i Kotwicą(81:83) podcięły skrzydła koszykarzom Rosy i także na zakończenie rozgrywek lepsi okazali się zawodnicy z Koszalina. Wydaje się jednak, że wszystko co złe jest już za Rosą i w Radomiu wreszcie na niebie pojawi się słońce.

ROSZADY W SKŁADZIE:

Odeszli:

Najbardziej w Radomiu mogą odczuwać skutki odejścia Nica Wise’a. Amerykanin był niekwestionowanym liderem i głównym mózgiem drużyny. Szybko stało się jasne, że dla niego Tauron Basket Liga jest za słaba. Wise nie miał problemów z defensywami słabszych zespołów, ale nie potrafił wnieść Rosy na wyższy poziom. Wydaję się, że przy tych wzmocnieniach, które poczynili działacze Rosy, Wise mógłby stać się graczem jeszcze bardziej kompletnym. Długo walczono o to, aby przedłużył kontrakt z klubem, ale ten wybrał jednak znacznie silniejszą ligę turecką i będzie reprezentował barwy Akhisar.

Podziękowano take dwóm innym zawodnikom zza oceanu, czyli J.J Montogomery’emu i Ronaldowi Dorsey’owi. Obaj gracze spędzili w Radomiu tylko sezon i nie zachwycili swoją grą kibiców. O ile Montogomery jeszcze był czasami efektywny w ataku, o tyle Dorsey nie sprawdził się i nie był znaczącą postacią Rosy. Obaj nie znaleźli jeszcze nowych pracodawców. Nie przedłużono także kontraktów z dwoma Serbami, którzy w ubiegłym roku reprezentowali zespół z Radomia. Slavisa Bogavac wybrał grę dla rumuńskiego GAZ-Metan, a nowym klubem Slavena Cupkovica będzie Steua Bukareszt, więc obaj zainteresowani spotkają się na parkiecie.

Do 2-ligowego Fluoru Gliwice przenieśli się Artur Donigiewicz i Michał Nikiel. Dziwi nieco decyzja tego pierwszego, który na parkietach Tauron Basket Ligi przebywał średnio po 20 minut w każdym spotkaniu i zdobywał w tym czasie ponad 8 punktów. Obaj 30-latkowie wybrali jednak grę w Gliwicach i przeniosą się na Górny Śląsk. Sporym osłabieniem będzie także utrata Mateusza Jarmakowicza. 25-letni center ma za sobą najlepszy sezon w karierze i kto wie czy Rosa nie będzie długo żałować oddania Jarmakowicza. Polak wybrał grę w barwach Czarnych Słupsk i to tam, pod wodzą Andreja Urlepa spędzi kolejny sezon. Kolejnym Polakiem, który opuści szeregi drużyny z Radomia jest Paweł Bogdanowicz. Ten niski skrzydłowy miał małą rolę w zespole trenera Kamińskiego i postanowił przenieść się na 1-ligowe parkiety i w przyszłym sezonie będzie reprezentował zespół z Krosna.

Przybyli:

Przyznać trzeba, że działaczy Rosy nie przespali okresu transferowego i udało im się skompletować całkiem ciekawy skład. W zespole z poprzedniego sezonu zostało 3 zawodników. Hubert Radke, Jakub Zalewski i Kim Adams przedłużyli kontrakty z klubem i będa w nadchodzącym sezonie reprezentować zespół z Radomia.

dłoniakmajewskiiNajwiększym wzmocnieniem Rosy będzie polski duet Jakub Dłoniak – Łukasz Majewski. Popularny „Brodacz” to przecież najlepszy strzelec ubiegłego sezonu całej Tauron Basket Ligi. Wydaje się, że Dłoniak będzie pasował do filozofii gry trenera Kamińskiego i jego forma powinna wciąż iść ku górze. W Radomiu potrzebowali strzelca, który da drużynie stabilność i Dłoniak jest dobrym kandydatem na tą pozycję. Zobaczymy jak poradzi sobię w zespole, w którym dostanie większe wsparcie niż miało to miejsce w Tarnobrzegu. Drugim poważnym wzmocnieniem jest ściągnięcie do drużyny Łukasza Majewskiego. Bardzo solidny niski skrzydłowy, który będzie zapewne ważną postacią szczególnie po bronionej stronie parkietu. Były gracz między innymi Anwilu i Polpharmy to jeden z najbardziej walecznych graczy PLK.

Na parkiety Tauron Basket Ligi powraca Kirk Archibeque. Amerykański zawodnik, który wcześniej reprezentował barwy Polpharmy, ŁKS-u i Zastalu, ostatni sezon spędzi w MIA Academy Tibilisi. Po rocznym wyjeździe do Gruzji, Archibeque wraca do Polski i będzie ważnym ogniwem w zespole z Radomia. Drugim zawodnikiem zza ocenau, który wzmocni Rosę jest Korie Lucious. Amerykanin jest rozgrywającym i absolwentem uczelni Iowa State. Zgłosił się do tegorocznego draftu jednak żaden z 30 zespołów NBA nie zdecydował się na jego usługi i dzięki temu będzie miał okazję sprawdzić się w Polsce.

W barwach Rosy Radom w przyszłym sezonie będziemy także mogli oglądać Roberta Witkę i Kamila Łączyńskiego. Ten pierwszy najlepsze lata kariery ma już za sobą, ale to wciąż gracz, który będzie mógł pomóc Rosie w odniesieniu kilku zwycięstw, a do tego będzie świetnym nauczycielem dla młodych zawodników z Radomia. Na pozycję rozgrywającego przybył Kamil Łączyński, który wraca na parkiety Tauron Basket Ligi.

*Wciąż nie wiadomo jak rozsztrygną się losy Elijaha Johnsona. Amerykanin początkowo testowany był przez Anwil, ale trenerzy nie byli zadowoleni z jego postawy na treningach i meczach. Teraz dostał swoją szansę w Rosie i zobaczymy czy ją wykorzysta. Na dzień dzisiejszy Johnson nie jest zgłoszony do PLK i na 99 % nie wystąpi w inauguracyjnym spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg. Jeśli Johnson nie zostanie w Radomiu to należy spodziewać się jeszcze przynajmniej jednego wzmocnienia.

Młodzież:

jeżolŚwietnym ruchem działaczy z Radomia było ściągnięcie do klubu Damiana Jeszke. Popularny „Jeżol” to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w swoim roczniku w Polsce, a także w całej Europie. Podczas Eurobasketu 2013 na Słoweni wystąpił w spotkaniu All Star u18 i był najlpeszym strzelcem swojego zespołu. Już w sparingach udowodnił, że z czasem może stać się bardzo efektywnym zmiennikiem dla Łukasza Majewskiego. Co prawda kontrakt podpisany ma z rezerwami Rosy, ale wszystko wskazuje na to, że Jeszke będzie dostawał szanse gry w PLK, szczególnie w spotkaniach rozgrywanych we własnej hali.

W zespole został także Jakub Schenk, który już w ubiegłym sezonie zadeubiutował na parkietach Tauron Basket Ligi. Jeszcze niedawno Schenk zmagał się z kontuzją, ale wrócił już do zdrowia i treningów z pierwszą drużyną. Jego rola w zespole także może wzrosnąć i warto przyglądać się temu utalentowanemu zawodnikowi z rocznika 1994. Oprócz tego do dyspozycji trenera jest także Jakub Stanios – wychowanek Rosy. Stanios to rozgrywający, który zachęca kolegów do gry z kontry i uwielbia grać „małe gry”. Kto wie czy jego zacięty charakter nie przekona do siebie trenera Kamińskiego. Oprócz nich warto także śledzić poczynania Mikołaja Stopierzyńskiego. Wszyscy ci zawodnicy regularnie będą grać na parkietach 2 ligi.

CELE NA NOWY SEZON:

Na pewno w Radomiu liczą na znacznie więcej niż rok temu. Przebudowany skład, ciekawe wzmocnienia, przyszłosciowa młodzież – to wszystko sprawia, że cele Rosy muszą być znacznie wyższe niż przed sezonem 2012/2013. Rosa powinna liczyć się w walce o fazę Playoffs i właśnie awans do czołowej szóstki powinień być głównym celem w Radomiu. Nikt nie spodziewa się aby Rosa była chłopcem do bicia, a każda drużyna, która przyjedzie do Radomia musi spodziewać się niełatwej przeprawy. Nie można także od Rosy wymagać za wiele, bo warto wspomnieć, że 3/4 składu to nowi zawodnicy, którzy przyszli z różnych zakątków Polski i Świata. Trener Kamiński potrzebuje czasu, aby stworzyć udany kolektyw, ale potencjał w zespole z Radomia jest spory i grzechem byłoby go nie wykorzystać

SKŁAD:

PG: Korie Lucious / Kamil Łączyński / Piotr Kardaś

SG: Jakub Dłoniak / Jakub Zalewski

SF: Łukasz Majewski/ Damian Jeszke

PF: Robert Witka / Hubert Radke

C: Kirk Archibeque / Kim Adams

PODSUMOWANIE AUTORA:

Radomianie zaczynają sezon od stosunkowo łatwych potyczek. Pierwsze trzy spotkania, kolejno z Siarką, Polpharmą i Kotwicą są jak najbardziej do wygrania i jeśli udałoby się Rosie zacząć sezon od 3 zwycięstw to wtedy drużyna złapałaby wiatr w żagle. Potem czeka ich starcie z Czarnymi, Stelmetem i Śląskiem. Wydaje mi się, że Rosę stać na zwycięstwo w 1, a nawet w 2 z tych spotkań. Po tych pierwszych meczach zobaczymy jak prezentować się będzie Rosa. Trener Kamiński potrzebuje czasu, ale tacy gracze jak Dłoniak czy Archibeque muszą praktycznie z miejsca stać się liderami drużyny. Bardzo podoba mi się duża ilość Polaków w składzie i to Polaków, którzy będą mieli sporo do powiedzenia. Dobrze by było gdyby fochy odwidziały się Johnsonowi, bo kiedy Elijah zacząłby mocno trenować to byłby dla Rosy odpowiedzią na Eyengę, Dominiqua Johnsona czy Adama Waczyńskiego. W Radomiu nadchodzą lepsze czasy i Rosę stać na przynajmniej 10 zwycięstw w sezonie. Może być ciężko załapać się do czołowej szóstki, ale o udział w Playoffs z 7 lub 8 miejsca jestem spokojny. Warunek jest jeden – Rosa musi być drużyną, która będzie świetnie broniła i zostawiała całe serce na parkiecie.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.