Zapowiedź 17. kolejki TBL.

Pierwsza i hitowa konfrontacja już jutro, w Zgorzelcu, a gospodarze Turów podejmą wicemistrza Polski, Trefl Sopot. Niestety nie będzie z tego meczu ani relacji telewizyjnej ani internetowej..

A oto nasze typy i rozkład jazdy na najbliższy weekend:

Turów – Trefl (piątek, 19.00)

W. Konieczny: Podrażniony porażką ze Stelmetem – Trefl – będzie szukał rewanżu, a spotkanie w Zgorzelcu jest ku temu idealną okazją. Turów jednak fotela lidera łatwo nie odda – mecz będzie równie zacięty, jak ubiegłotygodniowe spotkanie w Sopocie, ponownie jednak pokonani zejdą sopocianie – nawet nie o to chodzi, że złapali słabszą formę – Turów jest po prostu w gazie, wykorzysta też przewagę własnego parkietu. Tym razem nie spodziewałbym się jednak żadnych punktowych wyczynów – wynik w granicach 85:82 będzie najbardziej prawdopodobny.
Mój typ – Turów +3

Woy:  Bezpośredni pojedynek o fotel lidera. Jeśli wygra Turów to odskoczy na 2 oczka od wicemistrzów Polski i stanie przed realną szansą na zajęcie pierwszego miejsca przed fazą „szóstek”. Atut gospodarzy to głębia składu trenera Rajkovića oraz granie bez kontuzjowanego Vukasina Aleksića (bez niego Turów wygląda po prostu lepiej!; posiłki ponoć w drodze do Zgorzelca?).  Główne zadanie dla Davida Jacksona to zatrzymanie Franka Turnera. Rola dla Aarona Cela to powstrzymanie Filipa Dylewicza. Po drugiej stronie Mariusz Niedbalski, który wraca do Zgorzelca (był asystentem Jacka Winnickiego przed rokiem) musi zmotywować swoich podkoszowych do wygrania walki na desce. Uważam ,że zbiórka i przejęcie jej przez jedną ze stron, zdecyduje o wygranej. Stawiam  na Turów: +5

Rosa – Asseco Prokom (sobota, 15:25 transmisja TVP Sport)

W. Konieczny: Rosa ponownie zagości w transmisji na TVP Sport i ponownie przegra – własny parkiet to jednak trochę za mało na grających w kratkę Mistrzów, tym bardziej, że J.J. Montgomery nie jest już w tak dobrej formie, a nikt z partnerów jakoś nie zamierza go zastąpić w roli lidera ekipy z Radomia, która po tej porażce na dobre osiądzie na dnie tabeli. Bez niespodzianki zatem, choć emocji też nie zabraknie.
Mój typ – Asseco +5

Woy:  Jest to ważny mecz dla gości , gdyż chcą oni trzymać kontakt z czołówką. Spotkanie, w którym skazani są na porażkę gospodarze, ale nie mający nic do stracenia..Co z tego wyniknie i jaki padnie wynik. Wg mnie wszystko jest tutaj możliwe w tym typie, od wygranej miejscowych jednym punktem po wygraną gości 20-stoma. Ogromny atut gości to dwie klasowe jedynki. Sam stawiam na : +10 dla APG.

Anwil – Polpharma (sobota, 18.00) 

W. Konieczny: Będąca na fali Polpharma przyjedzie do Włocławka na mecz z mocnym Anwilem – dość nieoczekiwanie może to być najciekawszy mecz kolejki. farmaceutom zwycięstwo nie przyjedzie jednak tak łatwo, jak przed tygodniem, a będący w świetnej formie Szubarga pewnie poprowadzi Anwil do wygranej, która zapewni włocławianom bezpieczne miejsce w czołówce, przynajmniej na chwilę.
Mój typ – Anwil +9

Woy:  Twardy orzech do zgryzienia przez Anwilem, a zwłaszcza przed byłym opiekunem Farmaceutów – Miliją Bogicevićem. Kociewskie Diabły straszą od 4 kolejek i wygrywają mecz za meczem m.in. z Czarnymi i AZS-em. Jak będzie na wyjeździe we Włocławku i kto zatrzyma Bena McCauley’a? Wyjątkowe spotkanie dla będącego w gazie, ex kapitana Anwilu, Łukasza Majewskiego. Z drugiej strony, rozpędzony z dwoma double-double pod rząd Krzysztof Szubarga, ale bez zmiennika, kontuzjowanego Arvydasa Eitutaviciusa. Będzie więc łatwiejsze zadanie dla Jawana Cartera, zwłaszcza, że część rozgrywania przypadnie Tony’emu Weedenowi (a o tym nie chcą słyszeć  fani w Hali Mistrzów). Przewagi w tym spotkaniu upatruję w rotacji na pozycji podkoszowych gospodarzy – Hajrić, Boykin, Jovanović – powinni oni dać wygraną miejscowym. Stawiam na Anwil: +7.

Czarni – Jezioro (sobota, 18.00)

W. Konieczny: A jednak Czarni – Jezioro co prawda odprawiło dopiero co z kwitkiem krośnian w IBC pokazując wyraźną przewagę nad pierwszoligowcem, słupszczanie są zaś w wyraźnym dołku, stawiam jednak, że Dłoniak&spółka zostaną teraz zastopowani – jeśli Czarnym marzy się pierwsza „6” taki mecz muszą wygrać, tym bardziej, że z jednej strony słabnie rywal zza koszalińskiej miedzy, z drugiej w pogoń ruszyła Polpharma i… Jezioro właśnie. Porażka może więc w praktyce mocno skomplikować los Czarnych, tym bardziej, że wielu pozornie tak łatwych spotkań jak to, mieć już nie będą. Coś czuję jednak, że dadzą radę.
Mój typ – Czarni +4

Woy: Todd Abernethy na wylocie? to źle wróży gospodarzom, zwłaszcza, kiedy ważą się losy szkoleniowca, Mariusa Linartasa. Mózg drużyny do wymiany, a na dodatek doskonale pamiętam, iż w meczu z Polpharmą jakieś niejasności w komunikacji rodziły się na linii Linartas-Brandwein. Mecz do wygrania dla gości, zwłaszcza, że swój najlepszy mecz w PLK ma za sobą Chris Long. Jest jedna ważna rzecz, która może zagwarantować wygraną miejscowym; centymetry pod koszami w osobach Roberta Tomaszka i Yemi Gadri Nicholsona. W dodatku solidny Valdas Dabkus i budzący się w nowych realiach Rocky Trice. Stawiam na Czarnych: +3

Stelmet – Start (sobota, 18.00)

W. Konieczny: Chyba trudno oczekiwać innego wyniku, niż pewne i efektowne zwycięstwo Stelmetu. Zastanawiać się jedynie można, jaką skuteczność będzie miał Borovnjak, czy double-double zaliczy Stević i czy Hodge przerzuci „30”. Start może co najwyżej nabić sobie statystyki punktowe, bo barierę 60 punktów pewnie przekroczy, straci jednak znacznie więcej.
Mój typ – Stelmet +25

Woy: Nazwałbym ten mecz spotkaniem jednej kwarty i nie widzę w ogóle w szergach gości atutu do zwycięstwa w Zielonej Górze. Można przyjmować zakłady, czy w tym spotkaniu ktoś z trójki Hodge-Hosley-Borovnjak pokusi się o punktowy rekord sezonu i czy miejscowi przejdą 'setkę’? Stawiam na Stelmet: + 30

Kotwica – AZS (sobota, 18.00)

W. Konieczny: AZS to w ostatnich tygodniach zdecydowanie najsłabsza drużyna ligi, wokół której narasta dodatkowo wiele złych emocji, czego rezultatem nerwowa atmosfera w zespole i zapowiedzi rotacji kadrowych. Porażka w Kołobrzegu może kosztować Cizmicia posadę, a przynajmniej dwóch graczy miejsce w zespole, wszyscy grać więc będą z nożem na gardle. Porażka może kosztować Akademików miejsce w „6” i dalszą zapaść (tydzień później przyjedzie do Koszalina Stelmet i łatwiej na pewno nie będzie), z drugiej zaś strony Kotwica przegrała trzy ostatnie mecze i też formą nie błyszczy. Stawiam więc na Akademików – w meczu słabych (przez cały sezon) ze słabymi (ostatnio) wygrają Ci drudzy. Choć dla widza mecz może być męczarnią…
Mój typ – AZS +5

Woy:  Ważny mecz dla jednych i drugich. Mariusz Karol, w konfrontacji z drużyną z którą zdobył Puchar Polski. Z drugiej strony zespół mocno 'dostający baty’ w ostatnich 4 z 5 spotkań, tracący dobrą atmosferę wokół ekipy AZS i trenerem wiszącym na włosku (?). Stawiając na wynik tego meczu posłużę się prostym wywodem – AZS wygrał ze Startem 2 kolejki wstecz a Kotwica z nim przegrała w ostatniej kolejce. Stawiam na AZS: +6.

Skuteczność typów w ostatniej kolejce: W. Konieczny i Woy – po 50%.

Pin It

5 komentarze/y

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.