Upadki i wzloty w ósmej kolejce TBL.

Spotkanie szlagierowe, Asseco Prokomu z Anwilem, osłodziło nam w PLK.tv niedosyt wywołany transmisją przeciętnej batalii Kotwicy z wyraźnie lekceważącym rywala Stelmetem. Niestety tylko miejscowi kibicom w Koszalinie, dane było oglądać bardzo ciekawy bój AZS-u z Turowem. Puentą weekendu okazała się wygrana numer 6 z rzędu Czarnych Słupsk, z Treflem Sopot, po czym sopocianami wstrząsnęła wiadomość o przeprowadzce Zana Tabaka do ligi hiszpańskiej.

Zaczynamy nasze ósme notowanie i na pierwsze miejsce wśród wzlotów wędruje..

1/ Drużyna Czarnych Słupsk i Marius Linartas.

Nie Zan Tabak, za którym płaczą już w Sopocie, a Marius Linartas jest moim faworytem na najlepszego trenera pierwszej części rozgrywek. Ręka w górę kto dawałby przed sezonem – oczywiście znając skład – serię 6 zwycięstw słupszczanom i m.in. zwycięstwa z Asseco Prokomem i Treflem w serii? Tylko AZS Koszalin może pochwalić się kompletem wygranych z finalistami ostatnich MP. Rozkręcający się Todd Abernethy (15pkt i 9as), wracający po przerwie Levi Knutson (14pkt i 5zb) no i w końcu, mocne podkoszowe oparcie w parze Robert Tomaszek (11pkt i 6zb) – Yemi Nicholson (14pkt i 11zb). Słupska Gryfia pozostaje nie zdobytą w tym sezonie, począwszy od 3 kolejki spotkań. W dodatku 48 h później tj. we wtorek, Pantery ograły awansem Rosę Radom i zgarnęły jako pierwsze komplet zwycięstw nad jednym rywalem w całym sezonie.

2/ Anwil Bogicevića czyli trzy wygrane w serii.

Gdybyśmy mieli w lidze powrót Andreja Urlepa to być może we Włocławku nie byłoby już Przemysława Frasunkiewicza, Michała Sokołowskiego i Mateusza Bartosza. Być może jeśli Gargamel spojrzałby na kilka treningów tej otrzymanej w spadku po Dainiusie Adomaitisie drużyny to mielibyśmy małą rewolucję w składzie, począwszy od amerykańskiej zmiany warty. Tymczasem spokojniejszy i bardziej cierpliwy Serb Bogicević, bada drużynę, zmienia jej mentalność oraz daje graczom drugą szansę. Ciekawe ,że w luźniejszym niż dotychczas kujawskim klimacie – o dziwo – ten wariant czy ta zagrywka się sprawdza. Tony Weeden przebudził się w najważniejszym dotychczasowym meczu sezonu, trafiając m.in. z ¾ boiska, ustanawiając punktowy rekord sezonu na granicy 24 oczek. Krzysztof Szubarga przyćmił euroligowych playmakerówKoszarka i Blassingame’a – zdobywając double-double z 12pkt i 10as. Przebudził się też Przemysław Frasunkiewicz, autor 10pkt. Pozytywny efekt przy pierwszych dniach nowej miotły we Włocławku, to większe zaangażowanie graczy w defensywie czyli coś co oglądaliśmy za rządów Bogicevića w Poznaniu i Starogardzie Gdanskim.. Następna potyczka Rottweilerów to mecz z osłabionym brakiem Tabaka, Treflem. Transmisję przeprowadzi TVP Sport.

3/ Łukasz Wiśniewski znów prowadzi AZS do zwycięstwa

Indywidualnie znów nie zawiódł i przy kolejnej wygranej Akademików był punktowym liderem swojej drużyny. Kadrowicz uzyskał 22 oczka i w decydujących momentach potrafił wypatrzeć wolnego na obwodzie Roberta Skibniewskiego czy szukającego gry pod koszem Darrella Harrisa. Co ciekawe, Akademicy u siebie fantastycznie prezentowali się na dystansie i zamazali częściowo plamę z Zielonej Góry czyli wysoce nieskuteczne, dystansowe granie. Wiśnia zanotował 2/2 za trzy pkt, Skiba dodał 3 z 4 a Jeff Robinson trafił wszystkie trzy trójki. Dołóżmy po jeden skutecznej próbie Kueblera i Mielczarka i już wiemy co jest atutem AZS-u na własnym parkiecie. 62,5 % z dalekiego dystansu rozbiło w pył obronę Turowa. Gracze trenera Cizmića wrócili na 3 lokatę w tabeli. Wiśniewski notuje najwyższą średnią punktów w karierze – 15,8. (blisko 6 oczek więcej niż miał w Treflu). Nawiązując jeszcze do postaci środkowego, Harrisa, Darrell miał w tym meczu po raz czwarty w ostatnich 5 spotkaniach co najmniej 10 zbiórek.

4/ Sensacyjny skok Kotwicy ponad Zieloną Górę.

Nie Q-Hosley a S-Mosley był bohaterem meczu telewizyjnego. Najczęściej rzucający w lidze zawodnik, do tego meczu na niskiej skuteczności, przełamał się i zarazem zmobilizował się na czas. 4 asysty, 9 zbiórek, ale przede wszystkim 22pkt i cenne zwycięstwo nad faworyzowanym Stelmetem – to coś co doda podopiecznym Tomasza Mrożka przysłowiowego kopa. Amerykanin dostał mocne wsparcie od swojego rodaka Corey’a Jeffersona, który tym razem ograł Waltera Hodge’a, notując 6 celnych z 7 oddanych rzutów z gry (18pkt i 7as). Gracze z Kołobrzegu, przed własną publicznością, obnażyli największą słabość rywali walczących o medale, tzn. grę pod koszami. Wygrana zbiórka 38-31, zwłaszcza kiedy czwartą kwartę grano już bez najwyższych – Niedźwiedzkiego i Rajewicza (wygrana miała dla niego osobisty charakter) – bardzo niedobrze świadczy o defensywie drużyny Uvalina.

Czas na upadki podczas ósmej kolejki..

1/Upadek z trenerskiego krzesła Wojciecha Kamińskiego. Olszewski lubi Metaxę?

Wygrał w lidze, ale przegrał w pucharze i odszedł za porozumieniem stron. Wojciech Kamiński nie będzie wspominał z sentymentem przygody ze Starogardem Gdańskim, w którym co najmniej raz do roku zmienia się szkoleniowca prowadzącego. 3-5 to w sumie nie aż tak słaby wynik (licząc jakość zawodników i niski budżet klubu), jednak pamiętajmy, że popularny Kamyk już w zeszłym sezonie nie raz negatywnie wypowiadał się o swoich zawodnikach czy niskim wsparciu klubu. Na ratunek – znów – prezesowi Romanowi Olszewskiemu przybywa 39-letni Litwin – Mindaugas Budzinauskas – noszący przydomek Metaxa. Na ile ta Metaxa będzie silna by znaleźć lepsze rozwiązania w ataku i obronie autorskiego składu Kamińskiego? Jedno jest niemal pewne, powrotu Josha Millera do Polski raczej nie zobaczymy..”Zna nasze realia, rozegrał w naszym klubie 14 spotkań w sezonie 2004-5″ – oto słowa Olszewskiego o nowym trenerze.

2/ Od bohatera do zera czyli zwolnienie Addisona nad Jeziorem.

W pierwszej kolejce poprowadził zespół Dariusza Szczubiała do wygranej w Koszalinie. Następnie nad Jeziorem zatopiono Kotwicę, znów przy świetnym występie Amerykanina. 17pkt, 4as i 3,5 zb po dwóch pierwszych meczach i całkiem solidny występ przeciwko mocniejszemu Stelmetowi Matta Addisona. Gorycz mocniejszej porażki przyszła na własnym parkiecie z Turowem, a w końcu nadeszła też seria porażek drużyny – która obecnie wynosi 6 spotkań. Najpierw zamieniono Rashona Turnera na Nicchaeusa Doaksa. W ostatnich dniach z kolei zdecydowano się na rozwiązanie umowy z Mattem Addisonem i na jego miejsce wróci inny po Doaksie zawodnik, JT Tiller. Jak już pisałem w poprzednich notowaniach, trener Szczubiał lubi tasować swoje karty, zmieniać co nieco, dobierać nowe ogniwa i szukać optymalnych dla siebie rozwiązań czyli nihil novi😉 Jezioro na dziś jest przedostatnie w lidze i w następnej kolejce spotyka się Mistrzami Polski.

3/ Zgorzeleckie granie bez klasycznej jedynki.

W przygranicznym mieście najlepiej wiedzą jak można męczyć się oglądając Vukasina Aleksića za wodzireja.  Może Serb nie miał najgorszych statystyk w Koszalinie (8pkt,2as,3str 2-3 z gry) ale na pewno nie potrafił nic dobrego wykreować w końcówce spotkania na styku, z AZS-em. Jego drużyna uparła się na dystansowe granie i serię rzutów za trzy punkty (a może wpadnie w końcu?) ostatecznie przegrywając drugi mecz w sezonie. Zespół trenera Rajkovića zanotował też piątą porażkę w Lidze VTB i jak na razie przeplata momenty lepszej gry w PLK, ze słabszymi na wschodnioeuropejskim podwórku. Z Akademikami, bez mocnego lidera nie udało się zdobyć trudnego terenu, stracono w grze 18 piłek (przy 11 rywala) i nie trafiono 20 z 33 rzutów zza łuku. Ponadto mocni na ogół w defensywie obrońcy gości, Michał Chyliński i David Jackson dostali sporo punktów z obwodu – od Łukasza Wiśniewskiego (22pkt), Roberta Skibniewskiego (11pkt) i Jeffa Robinsona (19pkt). Mały wniosek na koniec, Turowowi powoli zaczyna brakować energii by wysoce intensywnie rozgrywać dwa mecze w tygodniu, zwłaszcza w defensywie. Wydaje się ,że korekty w składzie i pozyskanie klasycznej jedynki (był Torey Thomas do wzięcia po zwolnieniu z Belgradu) jest wręcz konieczne do walki o medale.

4/Kryzys Asseco Prokomu

Dawno tak źle nie działo się w szeregach naszych Mistrzów. 4 porażki w lidze polskiej, w tym dwie z rzędu w Gryfii i na swoim terenie, 5 porażek w Eurolidze i brak szans na wyjście z grupy. Wcześniej zwolniono Juliena Khazzouh, rozwiązano umowę z Drew Viney’em, a teraz na szkolenie do Startu wysłano Tomasza Śniega. Posiłki jak na razie nie do końca się sprawdzają i o ile widać jakiś postęp w grze Alexa Ackera, o tyle ciężko cokolwiek dojrzeć w prawie nie wykorzystywanym potencjale (?) Ryana Richardsa. Wg różnych źródeł najbliżej odejścia z klubu jest Frank Robinson, a pozycja Kestutisa Kemzury jak na razie jeszcze nie wisi na włosku. Wiemy też, iż nowe nazwiska mogą pojawić się w składzie walczącego o kolejny tytuł zespołu. Ile z tych spekulacji odnajdzie swoje realia? Poczekamy do zakończenia rozgrywek Euroligi, gdyż na pewno część graczy dostaje właśnie ostatnie szanse.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.