Zapowiedź 8 kolejki Tauron Basket Ligi.

Przed nami dwa telewizyjne spotkania, na antenie TVP Sport, jutro, Kotwicy ze Stelmetem oraz w niedzielę na PLK.tv – Asseco Prokomu z Anwilem. Być może nadchodzący weekend będzie oznaczał pewne zmiany na stołkach trenerskich lub w szatniach Polpharmy oraz Asseco Prokomu?

Polpharma Starogard Gd. – Jezioro Tarnobrzeg (dzisiaj 19:00)

W. Konieczny: Obie drużyny czeka w ten weekend dwumecz – najpierw spotkanie ligowe, potem rewanż w IBC. Faworyta trudno wskazać, bo obie drużyny po niezłym początku sezonu prezentują się ostatnio bardzo źle. Najciekawiej będzie pod koszem, gdzie Doaks zetrze się z McCauley’em, różnicę mogą zrobić także strzelcy – Carter i Dłoniak. Stawiam jednak na Polpharmę, która powinna wykorzystać atut swojego parkietu i odnieść nieznaczne zwycięstwo. Mój typ: Polpharma +3

Woy: Więcej atutów widzę w rękach gości oraz przy osobach Jakuba Dłoniaka oraz Amerykanów Doaksa i Alexandra. W Polpharmie ważny fakt, to słaba chemia w zespole oraz niepewna pozycja Wojciecha Kamińskiego, mogącego stracić stołek po ewentualnej przegranej. Na pierwszy plan wysunie nam się konfrontacja podkoszowych McCauley’a z Doaksem i w kwestii dominacji pod tablicami upatruję wygranej jednej z ekip. Mój typ: Jezioro +5.

AZS Koszalin – PGE Turów Zgorzelec (sobota 17:00)

W. Konieczny: Jeden z ciekawszych pojedynków w kolejce – grający bardzo nierówno Akademicy kontra imponująca w lidze (a ostatnio i w Lidze VTB) ekipa ze Zgorzelca. Dla obu drużyn będzie to prawdziwy sprawdzian – wygrana gości może ostatecznie potwierdzić, że ich miejsce w tabeli nie jest przypadkowe, gospodarze zaś po kilku wpadkach są trochę pod ścianą i porażka w tym meczu może ich sporo kosztować (tym bardziej, że najbliższe tygodnie spędzą głównie na wyjazdach). AZS ma przewagę na pozycji rozgrywającego (Skibniewski po słabszych meczach ma doskonałą okazję na rehabilitację, Henry zdaje się grać coraz lepiej) i na piątce (coraz lepszy Harris), Turów ma chyba jednak lepszą ławkę i obsadę na trójce. Kluczowe będą jednak pojedynki Leończyk-Cel i Wiśniewski-Chyliński. Mój typ – AZS +3

Woy: Na pewno spotkanie będzie pewną batalią taktyczną Teo Cizmića z Miodragiem Rajkovićem, a obaj trenerzy postarają się o wysoką intensywność gry w defensywie. AZS w tym sezonie u siebie, przegrał tylko raz, z Jeziorem. Turów z kolei przegrał swój jeden jedyny mecz na wyjeździe w Sopocie. Pytanie komu wskoczy dwójka po tym meczu;-)? Słabością AZS-u są ich wahania formy podczas meczu i falowe granie. Turów z kolei cierpi na ból klasycznego rozgrywającego. Patrząc jednak na fakty z meczu z Zielonej Góry, wydaje się, że pokrzepieni wygraną w lidze VTB z Astaną, goście, powinni tryumfować w Koszalinie. Pojedynek meczu to konfrontacja Aarona Cela z Pawłem Leończykiem. Iskrzyć będzie też na polskiej linii – Chyliński – Wiśniewski, obaj aspirują do wyjazdu na Eurobasket 2013. Mój typ: Turów +6.

Kotwica Kołobrzeg – Stelmet Zielona Góra (sobota 17:30, relacja TVP Sport)

W. Konieczny: Po tym, co Kotwica zaprezentowała w środę w rewanżowym meczu IBC w Koszalinie trudno oczekiwać, aby mogła powalczyć o wygraną, tym bardziej, że Stelmet jest w dobrej formie – odniósł ważne zwycięstwo w Eurocupie, a w poprzedniej kolejce wygrał przegrany mecz – i to mimo, iż w przekroju całego spotkania rozegrał bardzo słabe zawody. Nawet jednak będący w umiarkowanej formie Stelmet na tak słabą i nierówną Kotwicę spokojnie wystarczy – będzie też szansa, żeby coś więcej, niż tylko wsparcie z tła, dali z siebie polscy gracze z ZG. Mój typ – Stelmet +10

Woy: o wyniku i rozmiarach jego zadecyduje nastawienie gości. Stelmet przystąpi do spotkania zmęczy pucharowym bojem z greckim Panionosem, ale też pokrzepiony grecką wygraną. Wydaje się, że wszystkie atuty są po stronie zielonogórzan oraz to oni powinni dyktować warunki oraz tempo meczu. Zwłaszcza kiedy patrzymy na bogatą ławkę Mihailo Uvalina. Kotwica cały swój atak opiera na Amerykanach – Mosley’u i Brownie oraz dyspozycji rozgrywającego Corey’a Jeffersona. Mój typ: Stelmet +12.

Start Gdynia – Rosa Radom (sobota 18:00)

W. Konieczny: Mecz, na który wszyscy czekali, czyli starcie beniaminków – słabej Rosy i jeszcze słabszego Startu. Więcej atutów mają po swojej stronie goście (zwłaszcza, że do gry wrócił J.J. Montgomery) i to oni odniosą zwycięstwo. Można mieć obawy o poziom spotkania, patrząc jednak na ostatnie starcie Czarnych z Asseco widać, że grę na poziomie I ligi prezentują nie tylko beniaminki, ale też Mistrzowie i ekipy z czołówki. Mój typ – Rosa +5

Woy: Potyczki beniaminków zawsze toczą się własnymi prawami i nie inaczej powinno być jutro. Najsłabszy w lidze Start – z jedną wygraną – podejmie będącą z dwoma wygranymi, Rosę. Goście na dziś mają silniejszy skład jeśli chodzi o pozycje rozgrywającego, niskiego skrzydłowego czy też całą ławkę. Atutem podopiecznych Dawida Dedka będzie z kolei Robert Rothbart i to na niego najbardziej muszą zwrócić uwagę podkoszowi z Radomia, z Hubertem Radke w rolach głównych. Mój typ: +6 dla Rosy.

Energa Czarni Słupsk – Trefl Sopot (niedziela 18:00)

W. Konieczny: Po fatalnym początku sezonu Czarni imponują formą – seria 5 wygranych w lidze i dwóch w IBC pokazują, że na ekipę ze Słupska nie ma mocnych – o czym przed tygodniem przekonali się nawet faworyzowani Mistrzowie z Gdyni. Tym razem do Słupska przyjadą Wicemistrzowie z Sopotu – i znów faworytem będą goście! Trefl jest bowiem w lepszej formie, niż Asseco, ma też mocniejszy skład, niż Czarni, którzy wyraźną przewagę mają tylko pod koszem. Można się spodziewać, że Gadri-Nicholson do spóły z Tomaszkiem pokażą Sprajli, jak się gra na piątce, różnicę zrobią jednak Waczyński z Zamojskim – ich dobra dyspozycja rzutowa okaże się mocniejszą bronią, niż trójki Dutkiewicza i po zaciętym spotkaniu wygra Trefl. Mój typ – Trefl +4

Woy: Zespół Zana Tabaka wydaje się dziś bardziej poukładany taktycznie, aniżeli ostatni przegrany w słupskiej Gryfii, Asseco Prokom. Trefl prezentuje wyższą jakościowo defensywę, a ponadto może liczyć na wysoką dyspozycję swoich liderów, Dylewicza i Turnera. W dodatku rozrzucał się w ostatnim czasie Adam Waczyński. Gracze Mariusa Linartasa imponują w ostatnim czasie serią 5 wygranych i są w stanie ją przedłużyć, zwłaszcza kiedy skoncentrowani zajmą się obroną. Gra ich podkoszowych to również atut przy słabiutkim Spraliji oraz nierównym Loobym. Mój typ: +8 Trefl.

Asseco Prokom Gdynia – Anwil Włocławek (niedziela 19,00, PLK. TV)

W. Konieczny: Coraz lepiej grający Anwil czy przegrywający w złym stylu Mistrzowie Polski? Gorzej już chyba być nie może, dlatego można się spodziewać, że Asseco choć trochę się ogranie i spróbuje odzyskać twarz w meczu z Anwilem. Ekipa z Włocławka jest coraz lepiej poukładana, w świetnej formie jest Szubarga, sporym zagrożeniem może być Ginyard, jednak nawet chaotyczny skład Asseco powinien sobie poradzić – porażka mogłaby doprowadzić do bardzo nerwowej sytuacji. Mecz będzie zacięty i zadecydują detale, które lepiej wykorzystają gospodarze, ale trudno się spodziewać pięknego meczu. Mój typ – Asseco +5

Woy: Bardzo ważne spotkanie dla obu ekip. Anwil chce pójść za ciosem i kontynuować swoją serię 2 wygranych. Asseco Prokom ma w nogach bardzo słaby tydzień, bowiem zaczęło się od porażki z Montepaschi, następnie zostali oni ograni przez Czarnych i w końcu ulegli Chalon (na własnym parkiecie). O sukcesie w tym spotkaniu zadecyduje defensywa i jeśli włocławianie wyeliminują z ataku duet Blassingame – Koszarek (grają w ostatnim czasie bardzo nierówno) to będzie ich stać na niespodziankę. Gdzie upatruję jakiś szans Anwilu? W osobach walczących na deskach Hajrića z Boykinem oraz w będącym w świetnej dyspozycji przeciwko Jezioru, Krzysztofowi Szubardze . Mój typ +3 Asseco Prokom.

Skuteczność typowania (po 7. kolejkach):

Wojtek K. – 33:8 (80%)
Woy – 28:13 (68%)
Alik – 23:12 (66%)

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.