Wzięliśmy rewanż na Finlandii i awansowaliśmy do Eurobasketu 2013.

Autor: Quentin.

Reprezentacja polskich koszykarzy w znakomitym stylu odpłaciła się Finlandii za porażkę przed własną publicznością w Koszalinie i z nawiązką odrobiła straty wygrywając 96:91 w Kraju Tysiąca Jezior. Przed reprezentacją Polski już w pełni otwarta brama do Eurobasketu 2013 na Słowenii i będą to nasze czwarte z rzędu Mistrzostwa Europy po Hiszpanii, Polsce i Litwie.

Podobnie jak w spotkaniu z Belgią losy meczu rozstrzygnęły się w ostatniej części spotkania a nam udało się zagrać solidnie w obronie, ograniczając poczynania ofensywne liderów przeciwnika. Ojcem sukcesu ekipy Alesa Pipana i tym razem był fenomenalny Marcin Gortat, który uzyskał 27 punktów (11/15 z gry) i …uwaga – 21 zbiórek i 3 bloki! Wymusił także siedem przewinień rywali.

Świetną zmianę w końcówce meczu dał Damian Kulig, który trafił nawet z dystansu oraz celnie przymierzył spod kosza po zbiórce w ataku Zamojskiego. Jak widać pomysł trenera naszej kadry, posadzenia na ławce Michała Ignerskiego oraz wprowadzenie silniejszego pod koszami Kuliga w pełni się opłacił.Kulig w samej końcówce m.in. odpłacił się świetnym blokiem z pomocy..

Wracając do Zamojskiego, skrzydłowy z Trójmiasta także miał ogromny udział w zwycięstwie naszych, dzielnie walcząc na tablicach i uzyskując 16 „oczek”. W końcówce czwartej kwarty oddał przełomowy rzut za trzy punkty, pozwalając naszym na złapanie oddechu i odskok od rywala. Próbę nerwów wygrali także Dardan Berisha i Łukasz Koszarek, którzy trafiali w ostatnich sekundach spotkania rzuty wolne.

Polacy wygrali walkę na tablicach oraz popisywali się udanymi blokami, a także ograniczyli w ataku naszego „Kata” z Koszalina – Petrii Koponena, który tym razem zatrzymał się na 15 zdobytych punktach. Ales Pipan często zmieniał przy nim obrońców stawiając na Koszarka, Wiśniewskiego czy Skibniewskiego. Zmęczenie lidera Finów wyszło w ostatniej odsłonie, kiedy to Koponen tracił w prosty sposób piłki na rzecz Polaków (niecelne podanie czy wypadnięcie za linię końcową boiska).

Jeśli w następnej kolejce Belgowie wygrają u siebie z Finlandią, a Polska pokona Albanię ( to powinno być jedynie formalnością), to nasza reprezentacja wyjdzie z grupy z pierwszego miejsca w tabeli. Jeśli ta sztuka się nie uda to i tak mamy zapewniony awans z drugiej lokaty. Teoretyczne szanse na awans mają również Belgowie.

Wynik: Finlandia – Polska 91:96 (24:16, 26:27, 22:26, 19:27)

Finlandia: Lee 20, Koponen 15, Huff 13, Nuutinen 9, Mottola 8, Kotti 7, Salin 5, Ahonen 5, Kaunisto 5, Muurinen 4.

Polska: Gortat 27 (21 zb,3blk), Zamojski 16(5zb), Berisha 15(5as), Koszarek 14(4as), Ignerski 10(3blk), Kulig 7, Ponitka 6, Wojciechowski 1, Skibniewski 0 (4as), Wiśniewski 0, Waczyński 0.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.