Absolwent Tar Heels nowym nabytkiem Anwilu.

25-letni absolwent słynnej uczelni North Caroline’a został pierwszym zagranicznym wzmocnieniem Anwilu Włocławek. Po transferach Przemysława Frasunkiewicza oraz Łukasza Seweryna, klub z Kujaw postawił na Amerykanina, z doświadczeniem w ligach izraelskiej oraz niemieckiej.

Marcus Ginyard uchodzi za świetnego defensora i może występować na pozycjach rzucającego obrońcy lub niskiego skrzydłowego. Jego atutami w grze są szybkość, dynamika i atletyzm. Co ciekawe, jak niejeden koszykarz z NCAA, przejawiał on zainteresowanie futbolem amerykańskim i również w tej dziedzinie przejawiał on talent, prezentowany podczas rozgrywek szkolnych.

Mierzący 196cm wzrostu Ginyard, w sezonie 2008-09 odniósł poważną kontuzję stopy, która zahamowała jego rozwój i grę przez niemal cały sezon. Swego czasu próbował on się dostać w szeregi Charlotte Bobcats, ale z marnym skutkiem.

Ostatecznie po zakończeniu przygody z koszykówką akademicką trafił on do ligi niemieckiej, w której nie grał zbyt efektownie. Dla BBC Bayeruth notował przeciętne 11pkt, 3.6zb, 1.6as i 1.0 przech.

W ostatnim sezonie występował w barwach zespołu – Irona Nahariya – na zapleczu ekstraklasy. Ginyard grając w Izraelu był absolutną gwiazdą ligi, notując średnie 21.2 pkt, 6.8 zb, 2.0as i 1.7 przech. Co ciekawe, mimo wysokich lotów nie znalazł on zatrudnienia w mocniejszym, europejskim zespole.

We Włocławku zajmie on pozycję startera na niskim skrzydle i najprawdopodobniej będzie idealnym (z nawiązką?) zastępstwem Johna Allena. Na pewno kibice Anwilu zobaczą niejeden efektownie zakończony atak z udziałem Ginyarda oraz udaną akcję w obronie, na najgroźniejszym strzelcu rywali.

Umowa z Anwilem została parafowana na jeden sezon. Teraz do klubu mają trafić kolejny gracze amerykańscy na pozycje numer 2 i 4. Pytanie, czy będą oni równie perspektywiczni dla klubu jak absolwent North Caroline’a?

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.