Czas pólfinałów w PLKK.

Wicemistrz Polski CCC Polkowice kontra Lotos Gdynia to rywalizacja, która zapowiada duże emocje w półfinale ekstraklasy koszykarek. Mistrz kraju Wisła Can-Pack zmierzy się z Energą Toruń, którą prowadzi były trener drużyny z Krakowa Bośniak Elmedin Omanić. W półfinałach play off walka toczy się do trzech zwycięstw. Zmagania o medale czterech najlepszych drużyn Ford Germaz Ekstraklasy rozpoczną się w środę. W ciągu tygodnia drużyny mogą rozegrać maksymalnie po pięć meczów.

Wisła i CCC awansowały do czołowej czwórki bez większych problemów, a Energa i Lotos potrzebowały trzech spotkań, by wykazać wyższość nad rywalami z Rybnika i Pruszkowa.

Polkowiczanki, które przed rokiem znalazły się w finale po pięciomeczowej batalii z KSSSE Gorzów Wlkp., tym razem czeka rywalizacja z 11-krotnym mistrzem Polski z Gdyni. Zawodniczek Lotosu zabrakło w ubiegłorocznym finale po raz pierwszy od 16 lat.

Po 11 latach istnienia PLKK mogę powiedzieć, że zapowiadają się najbardziej emocjonujące półfinały w historii. Zakładam walkę, walkę i jeszcze raz walkę w obu parach pod warunkiem, że sytuacji kadrowej którejś z drużyn nie pokrzyżują kontuzje. Kluczowa będzie moim zdaniem myśl trenerska, ale decydować o wyniku będą także przygotowanie fizyczne czy „szerokość” składów. Być może półfinały będą mieć inne rozstrzygnięcia niż wszyscy się spodziewają. Trochę przekornie powiem, że rywalizacja Wisły z Energą może być bardziej interesująca – powiedział prezes PLKK Wiesław Zych.

Siłą Wisły są doświadczone zawodniczki i trener Jose Ignacio Hernandez pracujący w Krakowie od dwóch lat. Niewiadomą jest forma, jaką zaprezentuje zespół po turnieju finałowym Euroligi w Stambule, w którym mistrzyniom Polski nie udało się wygrać żadnego z czterech spotkań.

Zespół z Polkowic po przyjściu Agnieszki Bibrzyckiej miał dobrą końcówkę sezonu zasadniczego, a w 1/4 finału zdeklasował KSSSE. Wicemistrzynie Polski miały jednak długą przerwę, gdyż na mecze z Lotosem czekają od 24 marca.

Pierwsze skrzypce w zespole Lotosu grają Francuzka Geraldine Robert (średnio 16,7 pkt w meczu) i Amerykanki Jolene Anderson (śr. 14,0 pkt) i Aneika Henry (śr. 13,9 pkt). Słabszą stronę gdyńskiej ekipy są rezerwowe.

Energa Toruń ma wyrównany skład, w tym dwie silne zawodniczki podkoszowe Serbkę Jelenę Maksimović i Brytyjkę Julie Page. Istotnym czynnikiem dyspozycji, szczególnie psychicznej, torunianek jest zachowanie trenera Elmedina Omanica, który często emocjonalnie reaguje na decyzje arbitrów, co często obraca się przeciw drużynie.

Gospodarzem pierwszych spotkań będą zespoły, które zajęły w I etapie wyższe lokaty, czyli Wisła i CCC. Gdyby doszło do meczów numer pięć, to zostaną one także rozegrane na parkietach w Krakowie i Polkowicach.

Kalendarz rywalizacji w półfinałach:
11 kwietnia:
Wisła Can-Pack Kraków – Energa Toruń (godz. 18.00)
(w sezonie zasadniczym 2-0 dla Wisły; w Krakowie 86:77, w Toruniu 79:73)

CCC Polkowice – Lotos Gdynia (18.00)
(w sezonie zasadniczym 1-1; w Polkowicach wygrał Lotos 62:54; w Gdyni – CCC 84:83)

12 kwietnia
Wisła Can-Pack Kraków – Energa Toruń (18.00)
CCC Polkowice – Lotos Gdynia (18.00).

Źródło informacji: PAP

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.