Przed nami ligowy szlagier w Zielonej Górze, w którym wzmocnieni powracającym do TBL Ganim Lawalem gospodarze, podejmą Mistrzów Polski. Mało kto pamięta, ale to właśnie przed ponad rokiem, w Winnym Grodzie, swój pierwszy mecz jako główny trener Asseco Prokomu w PLK poprowadził Andrzej Adamek. Wówczas jego rezerwowa drużyna przegrała z powracającym po latach do ekstraklasy zespołem Tomasza Herkta. Jak będzie tym razem?

Sobota, 18.00 (PLK.tv) Zastal Zielona Góra – Asseco Prokom Gdynia – mój typ +6 dla gospodarzy

Większość portali opisuje ten mecz jako konfrontację pierwszego planu między Ganim Lawalem a Donatasem Motiejunasem. Osobiście stawiam jednak, iż najwięcej w pojedynku drużyn zależeć będzie od postawy rozgrywających tj. Waltera Hodge’a i Jerrella Blassingame’a. Równie dużo od skuteczności z pola Kamila Chanasa i Przemysława Zamojskiego. Plusem dla miejscowych może być zwyżkowa forma pary skrzydłowych Marcina Sroki i Urosa Mirkovića. Natomiast po drugiej stronie przydatna w drodze po drugą ligową wygraną może okazać się postawa weteranów Przemysława Frasunkiewicza i Roberta Witki. Na pewno mecz będzie wyrównany, emocji w nim nie zabraknie do finałowej kwarty i goście będą musieli wykrzesać z siebie dużo więcej – zwłaszcza w obronie – niż podczas łatwej wygranej z Anwilem Włocławek. Budująca dla Asseco Prokomu, może jednak być ostatnia wygrana w lidze VTB.

Sobota, 18.00 Energa Czarni Słupsk – PGE Turów Zgorzelec – mój typ +6 dla gospodarzy (1:1 w pierwszej części sezonu)

Turów złapał wyraźną zadyszkę o czym świadczą dwie z rzędu, wysokie przegrane w Pucharze Polski z Treflem i w lidze z Zastalem. Ten mecz będzie ciężką walką o przełamanie złej serii spotkań. Gospodarze natomiast są pokrzepieni ostatnią ligową wygraną z liderem TBL – Treflem (czyli drużyną która ograła Turów). Wiele w tym spotkaniu będzie zależało od nastawienia i skuteczność w grze pary Ronald Moore – Giedris Gustas. Ci dwaj rozgrywający zawodzą w ostatnich spotkaniach oczekiwania swoich fanów a w meczu w Słupsku postarają się o rehabilitację. Do łatwych zadań nie będzie to należało, gdyż w hali Gryfii staną oni naprzeciwko świetnie prezentującego się Stanley’a Burrella. Na wyższych pozycjach, ozdobą meczu winny być starcia Scotta Morrisona z Jamesem Edwardsem czy Davida Weavera z Danielem Kickertem. Po słupskiej stronie barykady stanie dwóch ex graczy Turowa, Krzysztof Roszyk i Paweł Leończyk. 

Niedziela, 17.15 Trefl Sopot – Anwil Włocławek (PLK.tv) – mój typ +10 dla gospodarzy (1:1 w sezonie zasadniczym)

Kolejna potyczka na linii kadrowiczów Łukaszów Wiśniewskiego z Koszarkiem przeciwko Krzysztofowi Szubardze z Dardanem Berishą. Mecz będzie drugim z kolei dla włocławian pod kierunkiem Krzysztofa Szablowskiego. Na pierwszy plan jednak powinna się wysunąć konfrontacja Johna Turka i Corlsey’a Edwardsa czyli topowych centrów PLK. Małym podtekstem będzie powrót dla na parkiet Ergo Areny Lorinzy Harringtona i Lawrence’a Kinnarda. Zapewne obaj postarają się o jak najlepsze zaprezentowanie się przed sopocką widownią. Kluczem do wygranej będzie mocna defensywa i wg mnie lepiej w niej ostatnio sobie radzi zespół Karlisa Muiznieksa, który ograł przed tym meczem Czarnych Słupsk i Zastal Zielona Góra. Rottweilery mają w nogach 2 porażki ze Śląskiem i  Asseco Prokomem. Czy goście przełamią swoją niemoc?

W drugiej szóste w sobotę zagrają Śląsk Wrocław z AZS-em w Koszalinie i PBG Basket na własnym parkiecie z Siarką. 

Natomiast w niedzielę Kotwica Kołobrzeg podejmie Polpharmę Starogard Gdański.