23 kolejka na raty z ligowymi szlagierami we Włocławku i w Sopocie.

Anwil gości Turów i szuka okazji do rewanżu.

Dziś, jutro, pojutrze i we wtorek odbędą się spotkania w ramach XXIII dnia rozgrywek Tauron Basket Ligi. Jesteśmy już niemal na finiszu sezonu zasadniczego, a każdy klub szuka szansy poprawienia swojej pozycji przed play off oraz możliwości bycia w czołowej szóstce. Na pierwszy plan wysuwa nam się dzisiejszy bój w Hali Mistrzów, pomiędzy dwoma ostatnimi wicemistrzami kraju, który zagości na antenie TVP Sport o 19.30.

Oto plan spotkań i nasze przewidywania:

WTK Anwil – PGE Turów (19. 30 dziś, TVP Sport)

Gospodarze mieli wiele czasu na regenerację po 22. kolejce spotkań, natomiast goście wejdą w mecz z marszu ale po niespodziewanej ligowej porażce w Koszalinie, w ramach 19. kolejki. Kluczowa dla wyniku meczu będzie konfrontacja Corsley’a Edwardsa z Danielem Kickertem. Ten pierwszy został totalnie wyłączony z gry w pierwszej rundzie i potyczce w Zgorzelcu. Również ważne będzie dla obu stron prowadzenie gry przez Krzysztofa Szubargę czy parę Giedris Gustas – Ronald Moore. Najważniejsze będą oczywiście założenia taktyczne trenerów – nastawione na ofensywę rywali oraz jej ograniczenie – a następnie wykonanie ich przez graczy na boisku. Wg moich spostrzeżeń Turów ma więcej atutów w swoich zawodnikach, a większość z nich jest wszechstronna i potrafi grać po obu stronach parkietu. Gra Anwilu jest prostsza do przewidzenia i atak opiera się na tercecie Szubarga-Berisha-Edwards. Jeśli Jacek Winnicki i jego gracze zastopują, co najmniej dwóch z najskuteczniejszych dotychczas w lidze rywali, to będą mogli cieszyć się z wygranej.

Mój typ: +8 goście

SKS Polpharma – PBG Basket (18.30 – sobota)

Sentymentalny pojedynek dla trenera poznaniaków Miliji Bogicevića oraz graczy Piotra Dąbrowskiego czy Damiana Kuliga. Wojciech Kamiński i jego zespół ciągle wierzą w szansę gry w play off. Na pewno nie pomoże im w tym absencja i odejście z klubu Tony’ego Weedena. W związku z jego transferem do Włoch, defensywa przyjezdnych powinna być skoncentrowana na Michaelu Hicksie oraz Jeremy’m Simmonsie.
Wg mnie szanse są bardzo wyrównane, a dobra dyspozycja dnia któregokolwiek z zawodników może mieć znaczący wpływ na wynik. Wiadomo, że Polpha lubuje się w ataku, więcej też jest akcji indywidualnych graczy, natomiast PBG Basket bardziej stawia na obronę i zespołową grę.

Mój typ: +4 gospodarze

AZS Politechnika – Siarka Jezioro (16.00 – niedziela)

Zespół Mladena Starcevića – już coraz bardziej osłabiony po odejściu pary Wilczek & Michalak – gra na tyle na ile starczy ambicji i sił. Miniony mecz ze Śląskiem udowodnił ,że młodzi adepci trenera Polibudy potrafią grać, jednak brakuje im i doświadczenia i podkoszowych centymetrów. Niestety dla nich, do Warszawy przyjedzie głodna wygranej i awansu do play off Siarka, Dariusza Szczubiała. Gołym okiem widać przewagi na pozycji rozgrywającego (Josh Miller praktycznie nie będzie miał godnego siebie przeciwnika) i centra (pojedynek Karnowski – Karwowski ale czy czasem też nie do czasu? Ligowy weteran grał skutecznie przeciwko Śląskowi do 3. przewinienia). Ponadto goście mają jeszcze inne amerykańskie atuty – Nicchoaeus Doaks oraz LeMarshall Corbett. Z tym drugim ciekawy pojedynek stworzy najlepszy polski gracz młodego pokolenia Mateusz Ponitka.

Mój typ: +10 goście

Energa Czarni – WKS Śląsk (18.30 – wtorek)

Danius Adomiatis musiał w ostatnim tygodniu mocno przeżywać urazy swoich graczy. Najpierw problemów z piętą – dlatego też nie pojawił się w Meczu Gwiazd – nabawił się David Weaver, a następnie na Meczu Gwiazd skręcenia stawu skokowego doznał Darnell Hinson. Wielce prawdopodobne, iż obaj gracze jednak wystąpią w meczu z ekipą Miodraga Rajkovića. Goście przyjeżdżają po wygraną, pamiętając gładko wygrane spotkanie we własnej hali. Prowadzić ich będzie tercet Robert Skibniewski, Qa’rram Calhoun, Slavisa Bogavac, wspomagany weteranem polskich parkietów (który dobrze pamięta czasy wspólnej gry z trenerem Adomaitisem) Adamem Wójcikiem. Mecz na pewno będzie zacięty i spod znaku mocnej defensywy.

Mój typ: + 6 gospodarze

Trefl – Zastal (19.00 – wtorek)

W Ergo Arenie zapowiada się gorące widowisko i pachnące świetnymi dla oka wydarzeniami. Obie drużyny wygrywają ostatnie mecze i mocno liczą się w stawce o czołowe lokaty. Wisienką na przysłowiowym torcie będzie starcie Łukasza Koszarka z Walterem Hodgem – obaj panowie mają w pamięci zacięty bój w Zielonej Górze pod koniec zeszłego roku. Zastal by powstrzymać min. Johna Turka zatrudnił nowego środkowego do pomocy Kirkowi Archibeque’owi. Jednak nie tylko dwaj zawodnicy kreują grę w sopockim klubie. Robią to również Łukasz Wiśniewski, Adam Waczyński, Jermaine Mallet oraz Chris Burgess (grał przed kilkoma miesiącami po drugiej stronie). Moim zdaniem do gospodarze swoim większym ‘arsenałem’ są na lepszej drodze do wygrania spotkania. Ciekawostką jest fakt, iż Mihailo Uvalin nie przegrał jeszcze w PLK w obecnym sezonie i stanie przed szansą 6. z rzędu zwycięstwa.

Mój typ: +8 gospodarze

ŁKS – AZS Koszalin – odwołany ze względu na kłopoty z licencją na halę gospodarzy pojedynku. Przed kilkoma dniami ŁKS zrezygnował z gry w Atlas Arenie a nowa hala nie przeszła weryfikacji w PLK.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.