Kolejne kontuzje w PLK

Lichodzijewski, Bochno, Śnieg, Bigus i Hajrić pauzują!

Około dwutygodniowa przerwa czeka centra drużyny Anwilu Włocławek, Seida Hajricia. Badania przeprowadzone w klinice Rehasport w Poznaniu wykazały, że koszykarz naderwał mięsień łydki. Do urazu doszło podczas wykonywania ćwiczeń w trakcie jednego z treningów. Jednak nie tylko Bośniak odniósł kontuzję w ostatnich dniach, lista po wcześniej wspominanym Aleksandrze Lichodzijewskim zawiera jeszcze 4 inne nazwiska jak Tomasz Śnieg, Rafał Bigus, Bartosz Bochno czy w/w Hajrić.

Pierwsza runda sezonu zasadniczego jest dla Seida Hajricia bardzo pechowa. 28-letni center z powodu urazu nie wystąpił w meczu inauguracyjnym w Łodzi. W dwóch kolejnych spotkaniach zagrał, ale okupił je kontuzją, która wykluczyła go ze składu na prawie trzy tygodnie. Do gry wrócił na początku listopada i z meczu na mecz prezentował się coraz lepiej. Niestety, progres przerwał uraz łydki, którego leczenie potrwa około dwa tygodnie.

W dotychczasowych meczach Seid Hajrić notował średnio 11,5 punktu i 5,7 zbiórki.

Źródło: SportoweFakty.pl

——

Środkowy AZS-u Koszalin Rafał Bigus jest już po zabiegu artroskopii kolana. Przed zawodnikiem teraz kilkutygodniowa przerwa na rehabilitację, dlatego też wysokiego środkowego koszalinian nie zobaczymy już na parkiecie w tym roku.

Doświadczony center odniósł kontuzję kilka tygodni temu. Początkowo grał z tzw. blokadą, ale na mecz z Treflem jego wyjścia nie można już było ryzykować.

Rafał miał wcześniej ściąganą wodę z kolana, ale ostatecznie prześwietlenie ujawniło uszkodzenie łąkotki i konieczna okazała się artroskopia – informuje trener AZS-u Koszalin, Tomasz Herkt.

Koszykarz jest już po zabiegu, ale teraz przed nim konieczna rehabilitacja. – Lekarze mówią, że wszystko przebiegło zgodnie z planem i powinno być dobrze, ale Rafała czeka jeszcze kilkutygodniowa rehabilitacja – dodaje kierownik drużyny, Damian Zydel na łamach oficjalnej strony klubu.

Koszalinianie będą więc w tym roku musieli radzić sobie bez podstawowego środkowego. Na parkiet wróci on najprawdopodobniej w meczu z PGE Turowem Zgorzelec.

Źródło: SportoweFakty.pl

——-

Tomasz Śnieg podczas treningu zderzył się z kolegą i złamał nos. Zawodnika zabraknie już w piątkowym meczu 13. kolejki Tauron Basket Ligi, w którym Polpharma zmierzy się u siebie z PGE Turowem Zgorzelec.

W tym sezonie 22-letni zawodnik notuje 6.3 punkty, 2.5 zbiórki i 2.4 asysty w średnio 21.5 minuty gry.

Źródło: Polskikosz.pl

——-

Bartosz Bochno wciąż nie może uczestniczyć w treningach z zespołem Śląska. Zamiast tego przechodzi rehabilitację kontuzjowanego obojczyka.

Bochno nabawił się urazu w trakcie meczu z Polpharmą Starogard Gdański. I choć starcie z jednym z rywali i jego konsekwencje wyglądały bardzo poważnie, to koszykarz wroćił do gry. – Adrenalina sprawiła, że nie czułem bólu i nie myślałem o nim. Chciałem pomóc kolegom na parkiecie – opowiada Bochno.

Ból ponownie dał o sobie znać dopiero po meczu. W okolicach obojczyka pojawił się krwiak, a Bochno nie był w stanie nawet podnieść ręki.

Na szczęście badania wykluczyły najgorsze. Zdjęcia rentgenowskie nie wykazały żadnego złamania. – Okazało się, że doznałem naderwania stawu obojczykowo–mostkowego – informuje 23-letni zawodnik, który pod okiem klubowego fizjoterapeuty przechodzi rehabilitację.

Zauważam pewną poprawę, ale w dalszym ciągu odczuwam dyskomfort. Niestety, nie mogę wykonywać żadnych zajęć z piłką. Sam nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy znów będę mógł grać. Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu wrócę do normalnych treningów z zespołem. Jestem już trochę zniecierpliwiony – mówi niepocieszony Bochno.

O jego występie w sobotnim, wyjazdowym spotkaniu z PBG Basketem Poznań na razie nie ma mowy. W meczowej dwunastce Śląska znów znajdzie się Bartosz Diduszko, który pokazał się z dobrej strony w starciu z Kotwicą Kołobrzeg.

Źródło: Gazeta Wrocławska

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.