Turów wyraźnie ograł Mistrza na jego parkiecie

Niespodzianka w drugiej grze finału Mistrzostw Polski. Turów wraca do domu z jedną wygraną! Wygrana deska i postawa Thomas kluczem do wygranej zespołu Jacka Winnickiego.

Asseco Prokom Gdynia – PGE Turów Zgorzelec

Wynik: 66:81 (16:18, 8:21, 18:27, 24:15)

Punktowali:

Asseco Prokom: Daniel Ewing 15, Robert Witka 14, Filip Videnow 10, Krzysztof Szubarga 8, Qyntel Woods 7, Adam Hrycaniuk 5, Piotr Szczotka 4, Ratko Varda 2, Courtney Eldridge 1, Ronnie Burrell 0, Tommy Adams 0.

PGE Turów: Torey Thomas 31, Daniel Kickert 15, Konrad Wysocki 13, Michael Kuebler 13, Robert Tomaszek 7, David Jackson 2, Bartosz Bochno 0, Ivan Zigeranović 0, Michał Gabiński 0.

MVP spotkania: Torey Thomas (31pkt i 8as).

Wyraźnie zawiedli oczekiwania: Tommy Adams, Ratko Varda i Ronnie Burrell – łącznie zdobyli dwa oczka..

Kluczowy moment spotkania: druga kwarta, którą goście wygrali 21:8 prezentując bardzo solidną defensywę.

Liczby spotkania: 8 – tyle punktów zdobyli gospodarze w przeciągu drugich 10-minut meczu! 3– drugi mecz z rzędu w którym Mike Kuebler rzuca trzy trójki w spotkaniu. Do wyrównania rekordu poprzedniego sezonu – 4. spotkań w sezonie – brakuje mu dwóch meczów – czy dokona tego w finale?

Istotna statystyka tego meczu: zbiórki – wygrane przez gości aż 42-22!!

Do poprawy w następnym meczu przez ekipę Tomasa Pacesasa: 1/ indywidualne krycie Torey’a Thomasa 2/ agresywniejsza walka na deskach i element zastawiania gracza 3/ defensywa na obwodzie – czterech graczy przyjezdnych zdobyło powyżej 10 oczek – obok Thomasa byli to: Wysocki, Kickert i Kuebler.

Kolejna potyczka – numer 3. już w Zgorzelcu – w czwartek 12/05/11

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.