King pójdzie za ciosem? Na drodze Polpharma

King Szczecin gra dziś (godz. 18) na swoim parkiecie z Polpharmą Starogard Gdański. Przewagę mają gospodarze m.in. w postaci trenera Budzinauskasa, który zna gości na wylot.

Wilki Morskie, jeszcze do wczoraj, po raz pierwszy w historii swoich występów w PLK znajdowały się na 1. miejscu w tabeli. Należy to traktować wyłącznie jako ciekawostkę, bo niektóre zespoły jeszcze nie rozegrały ani jednego spotkania. Jedną z takich drużyn jest Polpharma Starogard Gdański, która dziś zaprezentuje się w Arenie Szczecin.

Szczecińscy kibice mogą być zadowoleni z inauguracyjnego występu swoich zawodników. King wygrał 86:66 z Legią Warszawa i kontrolował ten mecz od początku do końca.

– Przed meczem była adrenalina, jakaś niepewność, ale byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Od początku pokazywaliśmy agresywną obronę, która pozwoliła nam na zdobywanie łatwych punktów – mówił Sebastian Kowalczyk, który był jednym z ojców tego zwycięstwa. Rozgrywający od początku był trudny do zatrzymania, a jego zmiennik, Jimmy Gavin, zagrał na równie wysokim poziomie.

Każdy gracz z rotacji trenera Mindaugasa Budzinauskasa pojawił się na parkiecie było to istotne w kontekście napiętego terminarza. Należy umiejętnie szacować siłami, bo w ciągu następnych sześciu dni zespół zagra jeszcze dwa mecze. Najwięcej minut dostali Martynas Paliukenas (28) i Łukasz Diduszko (26). Zarówno oni, jak i trener Budzinauskas w poprzednim sezonie reprezentowali barwy Polpharmy. W jej składzie nie ma też Martynasa Sajusa, którym zainteresowany był King. W drużynie pozostali m.in. Marcin Flieger i Thomas Davis. Jednak wszystko wskazuje na to, że Farmaceuci nie powtórzą sukcesu z poprzedniej kampanii, jakim był awans do fazy play off.

Początek meczu o godz. 18 w Arenie Szczecin.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.