Do ogromnej niespodzianki doszło we Włocławku. Anwil Włocławek pokonał obecnego Mistrza Polski – PGE Turów Zgorzelec.
Anwil nadawał ton już od pierwszych minut. Bardzo dobra obrona pozwoliła włocławianom powoli, ale systematycznie odskakiwać ekipie ze Zgorzelca. Bardzo dobrze grą kierował Deonta Vaguhn, a dobre podanie na punkty zamieniali m.in. Andrea Crosariol. Po pierwszej kwarcie Anwil wygrywał 24:17.
W drugiej kwarcie do odrabiania strat zachęcił swoich towarzyszy Mardy Collins. Wykorzystał on to, że krył go mało atletyczny Hrvoje Kovacević i zdobywał punkty z post”a. Zgorzelczanie zaliczyli run 8-0 co… zmobilizowało Anwil. Konrad Wysocki dał sygnał do ataku i Anwil odrobił stratę z nawiązką prowadząc do przerwy 9 punktami.
Początek 3 kwarty to jednak Chyliński-show. Zawodnik zdobył 8 punktów z rzędu, a łącznie 4 trójki w tej kwarcie, głównie to za jego sprawą Zgorzelczanie wygrali tę kwartę, aż 12 punktami i po 30 mintuach gry prowadzili 58:55.
Czwartą kwartę można określić mianem kwarty walki – emocje sięgały zenitu! Punkty kosz za kosz, żadna z drużyn nie mogła zbudować dostatecznie dużej przewagi by być bezpieczna. Gdy tylko Turów odjechał na 5 punktów za sprawą Andrei Crosariola i jego akcji 2 1 włocławianie natychmiast odrobili straty. Włocławian nie przestraszyła także 3 Mardy”ego Collinsa, dająca prowadzenie 78:77 na 1,5 minuty casino przed końcem meczu. W decydujących momentach to włocławianie zachowali zimną krew dzięki czemu mogli się cieszyć ze zwycięstwa 86:81!
Najlpeszym graczem Anwilu był Andrea Crosariol, który zdobył 24 punkty i 7 zbiórek. Równie dobrze zaprezentował się Chase Simon, który także zdobył 24 punkty. Deonta Vagugh natomiast zanotował double-double składające się z 10 punktów i aż 12 asyst! Po przeciwnej stronie najlepiej zaprezentowali się Mardy Collins oraz Michał Chyliński.
Anwil Włocławek – PGE Turów Zgorzelec 86:81 (24:17, 17:15, 14:26, 31:23)
Anwil: Simon 24, Crosariol 24, Vaughn 10, Wysocki 10, Surmacz 9, Witliński 4, Kovacević 2, Eitutavicius 2, Raczyński 1, Krajniewski 0.
PGE Turów: Collins 21, Chyliński 18, Kulig 15, Wright 7, Natiażko 6, Dylewicz 5, Taylor 4, Jaramaz 3, Moldoveanu 2, Karolak 0.
