LaceDarius Dunn zapewnia play-offy Koszalinowi – AZS wygrywa ze Śląskiem 85:72!

Wielkie zwycięstwo AZS-u Koszalin – Akademicy odnieśli dziewiątą wygraną w drugim etapie i pokonali we Wrocławiu Śląsk 85:72. Prowadzili przez prawie całe spotkanie, przez większość czasu utrzymując wyraźne, kilkunastopunktowe prowadzenie. Bohaterem spotkania był niewątpliwie LaceDarius Dunn, który pobił własny rekord punktowy sezonu i rzucił Śląskowi aż 40 punktów (11/21 z gry, w tym 6/9 z a trzy, 12/12 z wolnych), dokładając do tego jeszcze 9 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty. Bardzo dobre spotkanie rozegrał też Darrell Harris (15 pkt., 7 zb., 3 as.), a 11 pkt. i 6 zb. dołożył Artur Mielczarek.
Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Dominique Johnson – 20, ale aż 17 z nich rzucił w 1. kwarcie!

Akademicy wyraźnie wygrali walkę o zbiórki (42:29), byli też znacznie skuteczniejsi na linii rzutów wolnych (24/26, Śląsk – 7/10).
Dla wrocławian porażka oznacza koniec sezonu, Akademicy z kolei po raz kolejny zakwalifikowali się do play-offów (z ósmego miejsca), w których zmierzą się z  najlepszą ekipą sezonu zasadniczego – Turowem Zgorzelec.

DSCN0044

Początek meczu był bardzo chaotyczny – obie drużyny raziły nieskutecznością i łatwo traciły piłkę. Pierwsi przebudzili się goście, którzy zaliczyli niesamowitą serię i w szóstej minucie spotkania prowadzili już 15:2, a znakomicie grał Darrell Harris, który miał na koncie już 10 punktów. Kolejne minuty należały jednak do Śląska, który już na początku drugiej kwarty doprowadził do wyrównania (po 19), a spustoszenie w obronie AZS-u siał Dominique Johnson, który trafił pierwszych 7 rzutów z rzędu (w tym trzy trójki – jedną równo z końcem pierwszej odsłony) i jeszcze przed przerwą miał na koncie już 17 punktów! Do połowy trzeciej kwarty gra była dość wyrównana, a przewaga żadnej drużyny nie przekraczała pięciu oczek. Przełom w meczu nastąpił w 25 minucie meczu, gdy od stanu 45:44 AZS zaliczył serię 15:4 i wyraźnie odskoczył. W czwartej kwarcie gospodarze zdołali co prawda kilka razy dochodzić koszalinian na 5 punktów, w niesamowitym gazie był jednak LaceDarius Dunn, który zdobywał punkty z każdej pozycji, a w samej końcówce był bezbłędny na linii rzutów wolnych, dzięki czemu pobił własny rekord punktowy sezonu. Tym samym cztery najwyższe wyniki indywidualnej zdobyczy punktowej należą do graczy AZS-u – trzy pierwsze do Dunna, czwarty do… Seka Henry’ego. Dunn zakończył sezon jako piąty strzelec sezonu ze średnią 15.6, ale w samym drugim etapie rzucał średnio aż 21.2 pkt. na mecz!
Obok Dunna i wspomnianych już Harrisa i Mielczarka dobre zawody rozegrał jeszcze Piotr Dąbrowski (4 pkt., 5 zb., 3 prz. i 2 bl.), słabo spisał się natomiast bohater ostatnich meczów, Bartłomiej Wołoszyn (0 pkt., 0/4 z gry, 2 str.) i powracający po kontuzji Krzysztof Szubarga (4 pkt., 1/3 z gry, 3 str.).
W drużynie Śląska obok Johnsona wyróżniali się jeszcze Paul Miller (12 pkt., 7 zb., 3 prz., 2 bl.) i Tomasz Ochońko (10 pkt., 5 as.), zawiedli natomiast dwaj liderzy, Robert Skibniewski (5 pkt., 1/5 z gry, 5 str.) i Paweł Kikowski (8 pkt., 3/10 z gry).

Śląsk WrocławAZS Koszalin 72:85 (17:19, 14:17, 14:21, 27:28)

Śląsk: Dominique Johnson 20, Paul Miller 12, Tomasz Ochońko 10, Paweł Kikowski 8, Michał Gabiński 8, Robert Skibniewski 5, Radosław Hyży 5, Adrian Mroczek-Truskowski 2, Krzysztof Sulima 2.

AZS: LaceDarius Dunn 40, Darrell Harris 15, Artur Mielczarek 11, Jeff Robinson 7, Piotr Dąbrowski 4, Cezary Trybański 4, Krzysztof Szubarga 4, Bartłomiej Wołoszyn 0, Przemysław Wrona 0, Maciej Raczyński 0.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.