Polska młodzież w TBL – 4. kolejka

24341

 

 

 

 

 

 

 

 

Niestety, sytuacja młodych polskich koszykarzy w TBL wygląda coraz gorzej z kolejki na kolejkę. Właściwie tylko Michał Michalak trzyma stały, wysoki poziom, stając się już ogranym ligowcem.

 

 

W moim rankingu uwzględniam tylko zawodników, którzy w dniu rozpoczęcia sezonu nie skończyli 20 lat (urodzeni po 11. 10.1993).

Stabil Jezioro Tarnobrzeg – PGE Turów Zgorzelec 65-86

Jezioro:

Jakub Patoka (’94) spędził na parkiecie prawie 13 minut, ale nie zdobył w tym czasie żadnego punktu, pudłując oba rzuty za dwa. Zebrał za to trzy piłki, rozdał asystę oraz raz stracił piłkę. Pierwszy raz w tym sezonie zagrał Piotr Pandura (’95), ale w 14 sekund nie wpisał się niczym do protokołu.

Turów:

Trener Rajkovic nie posiada w kadrze zawodnika poniżej 20. roku życia.

Polpharma Starogard Gdański – Asseco Gdynia 63-61

Polpharma:

Kacper Radwański (’94) tym razem zagrał tylko nieco ponad dwie minuty. Rzucił jeden punkt, trafiając jeden z dwóch rzutów z linii. Jego rówieśnik Filip Struski (’94) nie wyszedł na boisko.

Asseco:

Przemysław Żołnierewicz (’95) w dwie minuty spudłował dwa rzuty z gry i raz faulował.

Kotwica Kołobrzeg – Śląsk Wrocław 94-81

Kotwica:

Paweł Lasota (’96) przesiedział cały mecz na ławce.

Śląsk:

We wrocławskiej drużynie nie występuje ani jeden zawodnik, który mógłby się złapać do naszego rankingu.

Energa Czarni Słupsk – Rosa Radom 73-63

Czarni:

Kacper Borowski (’94) po raz trzeci w tym sezonie pojawił się w grze, ale ciągle nie zdobył premierowych punktów. Na parkiecie spędził jedynie 59 sekund.

Rosa:

Damian Jeszke (’95) rozegrał przeciwko Czarnym ponad sześc minut. Zdobył trzy punkty, trafiając rzut zza łuku. W obecnych rozgrywkach jego obie próby rzutów za trzy zakończyły się sukcesem.

Anwil Włocławek – Trefl Sopot 80-90

Anwil:

Mikołaj Witliński (’95) przeciwko Treflowi rozegrał zaledwie 46 sekund.

Trefl:

Kolejny już raz Michał Michalak (’93) uratował honor młodych polskich koszykarzy, będąc bardzo ważną postacią Trefla w przeciągu całego meczu. Niski skrzydłowy wyszedł w pierwszej piątce, w 34 minuty rzucił 12 punktów (5-6 za dwa, 0-4 za trzy) oraz zanotował 9 zbiórek, 4 asysty, przechwyt, 3 faule i 2 straty, a sopocianie z Michalakiem na parkiecie byli aż o 24 punkty lepsi od rywali.

Stelmet Zielona Góra – AZS Koszalin 105-76

Stelmet:

W najsilniejszym polskim zespole nie występują tak młodzi gracze.

AZS:

Podobnie jak w Stelmecie, trener AZS nie ma w kadrze zawodników urodzonych w 1993 roku i później.

Pin It

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.