Trefl planuje wzmocnienie składu.

Niepokonany w drugiej fazie rozgrywek Tauron Basket Ligi, tzw. „szóstkach”, Trefl Sopot planuje wzmocnić skład. Nowy koszykarz wicemistrzów Polski może zagrać już we wtorkowym meczu z Anwilem. Sopocianie szukali obwodowego zawodnika, który wypełniłby lukę po odejściu do Asseco Prokom Gdynia Przemysława Zamojskiego. Jest szansa, że nowy koszykarz, którego nazwiska władze klubu na razie nie chcą ujawniać, zadebiutuje w Treflu już we wtorkowej konfrontacji z Anwilem Włocławek.

Wicemistrzowie Polski są jedynym zespołem, który w tzw. „szóstkach” odniósł komplet zwycięstw. Drużyna trenera Mariusza Niedbalskiego pokonała PGE Turów Zgorzelec 86:81, Asseco Prokom 73:72 oraz Stelmet Zielona Góra 77:68.

– Trzeba podkreślić, że te trzy wygrane z wyżej notowanymi od nas po sezonie zasadniczym rywalami odnieśliśmy na wyjeździe. Myślę, że gdyby ktoś zaproponowałby nam dwa triumfy w tych potyczkach, wzięlibyśmy je w ciemno – powiedział PAP wiceprezes Trefla Marcin Kicior.

We wtorek sopocianie zmierzą się w Ergo Arenie z Anwilem Włocławek, z którym przegrali na wyjeździe 69:82, ale przez własną publicznością pokonali gości 91:74. Będzie to jednocześnie pierwszy z serii czterech meczów Trefla we własnej hali. W przypadku wygranej gospodarze zostaną liderem Tauron Basket Ligi.

Zamierzamy w tych spotkaniach kontynuować zwycięską passę. Zdajemy sobie jednak sprawę, że Anwil będzie chciał pokrzyżować nam szyki. To silny i bardzo wyrównany zespół. Zarówno włocławianie jak i my pokonaliśmy w Zielonej Górze Stelmet, ale nasi wtorkowi przeciwnicy uczynili to różnicą aż 31 punktów. Ten wynik na pewno budzi respekt i świadczy o sporych możliwościach tej drużyny – podsumował Marcin Kicior.

Spekulując można założyć, że działacze Trefla mogą zarzucić sieci na zawodnika z przeszłością w Tauron Basket Lidze by zaoszczędzić na opłacie licencji.  Na koszykarskich forach przewijają się nazwiska: Camerona Bennermana, Łukasza Wiśniewskiego, Mantasa Cesnauskisa, Jermaine’a Malleta, Łukasza Seweryna oraz Vonteego Cummingsa.

Info za: PAP

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.