Piątka naszych-byłych: notowanie trzecie.

Trzecią odsłonę naszej przygody z zawodnikami, którzy w przeszłości reprezentowali kluby PLK rozpoczniemy od drugiej ligi litewskiej. Tam konkretnie – swoją formę i nazwisko – odbudowuje nasz pierwszy człowiek w NBA, Cezary Trybański. Otóż ex reprezentant Polski doskonale znajduje się w na zapleczu ekstraklasy, w Dzukiji.

Jego drużyna zanotowała łatwą wygraną nad Silute (111-74) i polepszyła swoje notowania do bilansu 5-3, co daje im piątą pozycję w tabeli. Trybański po bardzo dobrych wcześniejszych występach utrzymał prowadzenie w klasyfikacji zbiórek ze średnią 10.9 w meczu. Ostatnie double double centra wynosiło 15 oczek i 13 odskoków. Również drugi w wyborze do naszej piątki to gracz środkowy.

John Turek na dobre zadomowił się już w Ludwigsburgu, a jego Neckar ograło Mistrzów Niemiec, Albę Berlin (93-84). To druga z rzędu wygrana zespołu byłego centra Trefla Sopot, który tym razem okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy z 19 pkt na koncie. Co ciekawe w swoim dorobku Turek zapisał również 6 asyst, podczas gdy jego zespół awansował na 8 pozycję (bilans 3-3). David Weaver dodał 9pkt i 6as dla Ludwigsburga.

Pozycję numer trzy dostaje Daniel Kickert, który przypomniał o sobie w lidze ukraińskiej. Australijczyk był numer 1 postacią konfrontacji Dnipro z BC Kiev. Jego team podczas wyjazdowego meczu w Kijowie, zwyciężył (75-67), wyrywając wygraną w ostatniej kwarcie meczu (26:11). Kickert w całym spotkaniu uzyskał 22pkt (7-12 z gry) i 8 zbiórek.. Dnipro z bilansem 3-6 zajmuje 10. lokatę, podczas gdy ich ostatni rywal zamyka ligową tabelę (1-8).

Czwarte miejsce należy też do podkoszowego, a dostał je Gani Lawal.  Były gracz Zastalu był jednym z liderów Virtusu Rzym podczas łatwej wygranej nad Pepsi Juve Cassertą (86:57). Lawal zdobył 12pkt (5-8 z gry) i zebrał 7 piłek, a dzięki temu jego klub utrzymał piąte miejsce, legitymując się bilansem 3-2.  14pkt i 4as dodał inny Amerykanin, znany z występów w AZS-ie Koszalin, Phil Goss.

Pozycja numer 5 to miejsce dla byłego gracza kociewskich diabłów, Jeremy’ego Simmonsa. Amerykanin dla drużyny ze słowackich Levic, uzyskał 16 pkt (6-13 z gry) i 6zbiórek, podczas przegranego 78-84 spotkania z USK Praha, w rozgrywkach ligi czeskiej. Simmons to również 3 blokujący ligi, ze średnią 1.3 w meczu.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.