Zapowiedź piętnastej kolejki TBL

Zapraszamy na zapowiedź 15. serii gier Polskiej Ligi Koszykówki.


Piątek, 9 grudnia

PGE Turów Zgorzelec – PBG Basket Poznań  18.30

Gladysh: (+18 dla Turowa) Zgorzelczanie prezentują ostatnio bardzo nierówną formę. Polegli z Czarnymi i Kotwicą, ale w tygodniu podnieśli się, wygrywając po dwóch dogrywkach z ALBĄ Berlin. Ciekawe tylko czy podopieczni Jacka Winnickiego zdołali się odpowiednio zregenerować. Niewątpliwie jednak, to oni będą w piątkowym meczu faworytami.  PBG ma już co prawda w swoim składzie rozgrywającego (Niksa Nikolic),który umożliwia Vasilije Micicowi grę na jego ulubionej pozycji rzucającego obrońcy. To jednak będzie za mało na niezwykle zbilansowany i szeroki skład Turowa. Zespół z przygranicznej miejscowości musi wygrać wysoko żeby odzyskać pewność siebie.

Woy: (+20 dla Turowa) jeśli gracze trenera Winnickiego nie zlekceważą przeciwnika to powinni spokojnie to spotkanie wygrać, gdyż posiadają ogromną przewagę na każdej pozycji.

Trefl Sopot – ŁKS Łódź 19.00

Gladysh: (+32 dla Trefla) No cóż, przy całej sympatii dla zespołu z Łodzi, muszę zapowiedzieć, że w Sopocie będzie nudnawo. ŁKS pozbył się w tygodniu Jermaine’a Malletta, który trafił natychmiast do… Trefla. Grający już niemal całkowicie polskim składem łodzianie są bez żadnych szans w rywalizacji z Łukaszem Koszarkiem i spółką. Można zresztą z dużą dozą pewności założyć, że nasz reprezentacyjny rozgrywający w końcu będzie mógł odpocząć, bo wynik wokół remisu powinien oscylować tylko w pierwszych minutach.

Woy: (+20 dla Trefla) Niestety nie widzę żadnych atutów po stronie drużyny Piotra Zycha. Odejście Malletta (po Archibeque’u) dopełniło czaru goryczy w szeregach biednego beniaminka. Trefl za pewne będzie chciał wygrać spotkanie małym nakładem sił.

Sobota, 10 grudnia

AZS Politechnika Warszawska – Energa Czarni Słupsk  18.00

Gladysh: (+2 dla Politechniki) Sport kocha niespodzianki, a taką niewątpliwie byłaby wygrana AZS-u w meczu z wiceliderem. Ba!, sensacją. Dobici finansowymi problemami klubu warszawianie mają szansę by udowodnić, że warto w nich inwestować. Mogą to uczynić właśnie przeciwko Czarnym, którzy przyjadą zapewne do stolicy z nieco lekceważącym stosunkiem.

Woy: (+10 dla Czarnych) Zespół z Słupska zaatakuje po raz kolejny pozycję lidera TBL a po potknięciu Turowa w Kołobrzegu jest już naprawdę o włos od liderowania w lidze. Jak wiemy Mladen Starcević ma nie tylko braki w składzie na pozycji centra – stąd też ogromna przewaga pary Morrison i Weaver – ale jego gracze potrzebują również wsparcia finansowego!

Siarka Jezioro Tarnobrzeg – Polpharma Starogard Gd. godz. 18.00

Gladysh: (+3 dla Polpharmy) Jeszcze kilka dni temu uznałbym, że to Siarka jest faworytem tego meczu. Okazało się jednak, że w jej barwach nie zagra kontuzjowany lider zespołu Josh Miller (16 pkt, 5.3ast.). Tym samym sytuacja drużyny Dariusza Szczubiała znacznie się skomplikowała. Polpharma zapomniała już chyba o 50-punktowej porażce z Turowem i przyjedzie do Tarnobrzega z nastawieniem na wygranie meczu i odrobienia 12-punktowej straty z pierwszego pojedynku obu zespołów. Coraz lepiej spisuje się dochodzący do odpowiedniej dyspozycji fizycznej Patrick Okafor. Ciekawe będą jego pojedynki z 18-letnim Przemysławem Karnowskim, który ma jeszcze problemy z obrona przeciwko tak fizycznym środkowym jak Nigeryjczyk. Pod nieobecność Millera znacznie słabnie siła ofensywna Siarki i właśnie dlatego więcej szans daję Polpharmie.

Woy (+5 Polpharma) Nie zagra Josh Miller i to chyba będzie kluczowa różnica w tym spotkaniu, zwłaszcza przy coraz bardziej poukładanej przez trenera Kamińskiego grze Kociewskich Diabłów. Tony Weeden, Marcin Nowakowski i Michael Hicks powinni stworzyć przewagę na obwodzie a para Okafor-Simmons raczej poradzi sobie z duetem Karnowski-Doakks.

Zastal Zielona Góra – Śląsk Wrocław 18.00 TVP Sport

Gladysh: (+3 dla Śląska) Wrocławianie jadą do Zielonej Góry po wygraną i to przynajmniej dwupunktową, która dałaby przewagę nad Zastalem z bezpośrednich pojedynkach. Gospodarze grają ostatnio fatalnie, czego bezpośrednią przyczyną jest powrót Ganiego Lawala do Phoenix. Zastępujący go Kirk Archibeque nie poznał jeszcze wszystkich zagrywek drużyny i często gubi się zarówno w obronie jak i ataku. Śląsk z kolei gra coraz lepiej i sprawia naprawdę dobre wrażenie. Ostatni mecz zasygnalizował zwyżkę formy Slavisy Bogavaca. Trener Miodrag Rajkovic nie musi się obawiać o dyspozycję Roberta Skibniewskiego i Aleksandara Mladenovica i właśnie ta trójka może przesądzić o wygranej Śląska i zwiększyć szanse tej drużyny na awans do pierwszej piątki.

Woy9: (+6 dla Zastalu) Śląsk ma za sobą kolejkę odpoczynku, a Zastal będzie dążył do przerwania pasma 3 porażek. Jak pamiętamy na inaugurację sezonu Zastal okazał się lepszy o punkt we Wrocławiu. Tym razem zagra jednak bez Lawala a z Archibequiem i to on będzie miał przed sobą kluczowe dla losów pojedynku starcie z Mladenovićem.

Niedziela, 11 grudnia

AZS Koszalin – Kotwica Kołobrzeg godz. 18.00

Gladysh: (+10 dla AZS-u) Debiut Andreja Urlepa na ławce trenerskiej w TBL w obecnym sezonie. „Nowa miotła” zapewne doda nowych sił koszalinianom, którzy powinni sobie poradzić z Kotwicą. Kibice w Koszalinie liczą, że Słoweniec wykrzesa nowe siły z weteranów: George’a Reese’a i Igora Milicica. Kotwica jest na zaskakująco wysokim, piątym miejscu w tabeli co zawdzięcza świetnej grze Jessiego Sappa, Odeda Brandweina i Darrella Harrisa. Znając jednak przywiązanie Urlepa do twardej defensywy, cała wymieniona trójka nie będzie miała łatwo w tym meczu. Warto przyjrzeć się pojedynkom dwóch środkowych: Harris vs Eziukwu. Obaj są specjalistami od zbiórek, a właśnie na tablicach może rozegrać się decydująca batalia.

Woy: (+6 dla AZS-u) Zwycięski debiut Andreja Urlepa i nowy duch w zespole z Koszalina. Inaczej nie widzę tego spotkania jak udany powrót wielkiego trenera do PLK. Milicić, Hannah i Reese zagrają wg mnie na maksimum możliwości.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.