Derby dla Torunia

03.10.2014 – to data na którą z pewnością czekali wszyscy fani polskiej koszykówki. Tego dnia, o godzinie 20.00 w Toruniu, planowane było rozpoczęcie sezonu Tauron Basket Ligi a w nim pierwsze derby! Po 15 latu do polskiej ekstraklasy powraca miasto Toruń pod nazwą Polski Cukier Toruń/Twarde Pierniki Toruń. W ligę weszły z przytupem, gdyż ograli w derbach Kujaw renomowany Anwil Włocławek 85  :  74.

 

W mecz lepiej weszli koszykarze z Włocławka gdyż szybko objęli 5 punktowe prowadzenie. Mecz otworzył celną trójką Chase Simon, który aktualnie gra na pozycji rzucającego obrońcy, a nie niskiego skrzydłowego. Był to mecz bardzo ofensywny. Po stronie torunian aktywni byli Aleksander Perka oraz Jamar Diggs, do tego dobrą zmianę dał Michał Jankowski. Po stronie Anwilu punktowali Konrad Wysocki oraz wspomniany wcześniej Chase Simon, który po 1 kwarcie miał już 11 punktów na swoim koncie. Mimo starań Rottweilerów to Pierniki wygrały nieznacznie pierwszą kwartę 29:28.

 

W drugiej i 3 kwarcie, mecz był bardzo wyrównany – w Anwilu ponownie brylował Wysocki oraz Simon, a swoje przysłowiowe „3 grosze” dołożyli też Greg Surmacz i kierujący grą – Deonta Vaguhn oraz Arvydas Eitutavicius. Całkowicie bezproduktywny był natomiast Brandon Brown, a to pozwoliło na powiększenie przewagi przez Polski Cukier. Po 3 kwarcie jeden z zawodników już miał pierwsze double-double. Sean Denisonn zdobył  w tym czasie 15 pkt i 11zb (3 w ataku). Po 3 kwartach torunianie prowadzili 6 „oczkami”.

 

Czwarta kwarta to jednak koncert zawodników z Torunia. Zdominowali oni bezradny Anwil i od stanu 66:62 zaliczyli run 11:0 i prowadzili już 15 punktami. Takiej przewagi nie mogli już oddać, a ich zadaniem było tylko bezpieczne kontrolowanie wyniku. Świetnie w tej odsłonie sprawdzili się LaMarsahll Corbett oraz Sean Denison. Anwil musiał uznać wyższość rywala i ostatecznie uległ 85:74.

 

Rottweilery naderwały sobie kły próbując pokonać Twarde Pierniki Toruń. Jednakże tych kłów sobie nie złamały i w spotkaniu u siebie na pewno będą chcieli zmielić swoich przeciwników z województwa. Przed nimi jednak długa droga i dużo treningów. Polski Cukier za to może w optymistycznych nastrojach przygotowywać się do spotkania z Rosą Radom. Na pewno będą chcieli udowodnić, że wygrana z Anwilem to nie przypadek.

 

Polski Cukier Toruń – Anwil Włocławek 85:74 (29:28, 22:18, 15:14, 19:14)

Polski Cukier: Denison 19, Corbett 19, Comagić 8, Nowakowski 8, Perka 8, Sulima 7, Diggs 6, Jarmakowicz 5, Jankowski 5, Zyskowski 0.

Anwil: Simon 20, Wysocki 18, Vaughn 10, Hajrić 8, Brown 7, Surmacz 6, Eitutavicius 5, Witliński 0, Krajniewski 0, Raczyński 0.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.