Asseco zostaje w Gdyni i postawi na młodzież

Fani Asseco Prokomu Gdynia mogą spać spokojnie. Wg ostatnich doniesień z Trójmiasta oraz również z siedziby firmy Asseco, zespół zamierza kontynuować swoją przygodę z PLK i wystąpi w kolejnych rozgrywkach. Wbrew plotkom pojawiającym się od dłuższego czasu, siedziba klubu nie zostanie zmienioniona i pozostanie w Trójmieście. Nie jest również planowana fuzja czy to ze Startem Gdynia czy to z Treflem Sopot.

Wiadome jest, że nie będziemy już świadkami ogromnych nakładów na drużynę 9-krotnych Mistrzów, która pożegnała się przed trzema tygodniami z marzeniami o obronie mistrzowskiego tytułu. Sponorzy zamierzają inwestować w młodych jak i również polskich graczy, bez sprowadzania zawodników z wysokimi wymaganiami finansowymi. Najważniejszą kwestią pozostaną – dobór szkoleniowca – bo pod znakiem zapytania pozostaje powrót Andrzeja Adamka – oraz graczy zastępujących odchodzących z klubu Mateusza Ponitki (zamieni ligę na zagraniczną), Przemysława Zamojskiego (najprawdopodobniej wybierze ofertę Stelmetu Zielona Góra) oraz Rasida Mahalbasića (kończy mu się okres wypożyczenia).

Nie planujemy zmian w naszym budżecie przeznaczonym na sponsoring klubu, ale musimy pamiętać, że dotychczasowe koszty działania klubu były bardzo wysokie i będzie on musiał pokryć swoje dotychczasowe zobowiązania. Postawimy głównie na młodych i zdolnych zawodników z Polski, bo na gwiazdy zagraniczne po prostu klubu nie będzie teraz stać – powiedział dla Sport.pl Adam Góral, prezes Asseco Poland.

Nie planujemy przenosić drużyny i będziemy blisko współpracować z władzami Gdyni, żeby klub wspierał pozytywny wizerunek miasta oraz jego sponsorów – dodał Góral.

Wydaje się, że trykocie klubu z Gdyni znów obejrzymy Tomasza Śniega, Roberta Witkę oraz Piotra Szczotkę. Natomiast występy reszty graczy stawiamy pod znakiem zapytania.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.