Liga na szóstkę #2 – podsumowanie 2. kolejki 2012/13

Zapraszam na cotygodniowe subiektywne podsumowanie wydarzeń w Tauron Basket Lidze. W lidze, w której jest tak różowo, że aż MVP poprzedniego sezonu Łukasz Koszarek przywdział róż w nowej kampanii billboardowej TBL. Nie pomogło to jednak Mistrzom Polski i mieliśmy pierwszą poważną niespodziankę w sezonie. O tym co było grane w 2. kolejce możecie przeczytać w rozwinięciu.

W dzisiejszym podsumowaniu dowiecie się także kto należy do naszych narodowych „strzelb dystansowych”, czym zaimponował w pierwszych kolejkach Szczudło z Czarnogóry oraz kto nie musi składać datków w najbliższym kościele. Zapraszam do lektury!

BYŁO GRANE

Zmagania w 2. kolejce TBL rozpoczęliśmy już w piątek od pojedynku, w którym Czarni Słupsk znów razi nieskutecznością w ataku i musieli uznać wyższość lepiej zorganizowanej drużyny Turowa Zgorzelec. „Czarnym Panterom” wyraźnie brakuje lidera, który gwarantowałby w każdym meczu solidne zdobycze punktowe.

W sobotę mieliśmy okazję obejrzeć na antenie TVP Sport ciekawy pojedynek, w którym AZS Koszalin dosyć niespodziewanie pokonał mistrzów polski z Gdyni. Asseco zostało wręcz rozbite w nowej hali Akedmików, a w rolach głównych katów wystąpili Polacy Paweł Leończyk i Łukasz Wiśniewski. Zespół Mistrzów Polski wciąż jeszcze wygląda na nie do końca poukładany i wszyscy czekamy kiedy silniejsze piętno odciśnie na nim trener Kemzura.

Na gorącym parkiecie we Włocławku, w kolejnym arcyciekawym spotkaniu, Stelmet wywalczył cenne zwycięstwo nad miejscowym Anwilem. Zielonogórzanie wygraną zawdzięczają przede wszystkim świetnej grze Waltera Hodge’a, ale i pod jego nieobecność w końcówce nie dali się wyprzedzić gospodarzom.

Beniaminek z Gdyni zaliczył foulStart i odniósł drugą porażkę tym razem nie dając rady Treflowi Sopot. Pocieszeniem dla podopiecznych Davida Dedka powinno być to, że mają już za sobą pojedynek z mistrzem i wicemistrzem, więc dalej powinno być z górki. W Sopocie trener Żan Tabak dobrze poukładał puzzle i wydaje się, że jego zespół z meczu na mecz się rozpędza.

Po długiej wyprawie do Tarnobrzegu na zmęczonych nie wyglądali gracze Kotwicy, którzy w końcówce byli bliscy dogonienia Jeziora. Ostatecznie podopieczni trenera Szczubiała wygrali, choć sam szkoleniowiec nie był zadowolony z ich postawy. Jedynie 37-letni Rahshon Turner nie obraził „skromnego intelektu” coacha Jeziorowców i nie będzie musiał „składać datków w najbliższym kościele”.

W ostatnim spotkaniu kolejki Polpharma Starogard Gdański podejmowała Rosę Radom i był to pojedynek zespołów, którym raczej nie grozi awans do play-off w tym sezonie. Ostatecznie górą byli gospodarze, ale sam mecz stał na niskim poziomie. Na uwagę zasługuje fakt, że aż 3 zawodników Farmaceutów zdobyło przynajmniej 20 punktów.

NAGRODY KOLEJKI

Turner

MVP 2. kolejki: Frank Turner (Trefl Sopot) – rozgrywający Trefla jak dotychczas świetnie sprawdza się w taktyce Żana Tabaka, choć należy dodać, że rywale jego drużyny w pierwszych kolejkach nie byli z górnej półki. Tym nie mniej zasłużył swoją świetną i niemal bezbłędną grą na wyróżnienie. W ostatnim spotkaniu zdobył 18 punktów, 6 asyst, 4 zbiórki, zaliczył zero strat i tylko jeden faul. Dodatkowo rzucał ze świetną skutecznością 8/9 z gry, trafiając wszystkie rzuty za 2 punkty, obie próby z linii rzutów osobistych i pudłując jedynie przy próbie rzutu zza łuku. Podkreślić należy, że te statystyki wykręcił będąc na parkiecie zaledwie przez 21 minut i 30 sekund. Ten stosunkowo krótki czas gry jak na lidera zespołu wynikał zarówno z intensywności i rotacji jaką preferuje trener Tabak, jak również z wysokiej przewagi Trefla w spotkaniu ze Startem. Z silniejszymi rywalami Turner powinien dostawać po 25-28 minut i jego statystyki mogą być jeszcze lepsze (25,1 punktu, 5,6 zbiórki i 8,4 asysty PER-30 w ostatnim spotkaniu).

Klasyfikacja MVP: 1 – Quinton Hosley, Frank Turner

Najlepsza piątka: Frank Turner (Trefl Sopot), Walter Hodge (Stelmet Zielona Góra), Aaron Cel (PGE Turów Zgorzelec), Paweł Leończyk (AZS Koszalin), Rahshon Turner (Jezioro Tarnobrzeg)

Turner

Hodge

Cel

Leończyk

Turner

 

 

 

 

 

Klasyfikacja piątkowa: 1 – Matt Addison, Aaron Cel, Marcus Ginyard, Walter Hodge, Quinton Hosely, Paweł Leończyk, Ben McCauley, Djordje Micić, Frank Turner, Rahshon Turner

Leończyk

Polak 2. kolejki: Paweł Leończyk (AZS Koszalin) – podobnie jak Turner zagrał nieco ponad 21 minut, ale on pewnie spędziłby więcej czasu na parkiecie gdyby nie 5 faul popełniony na 5 minut 13 sekund do końca spotkania. „Leonowi” wyraźnie służy zmiana otoczenia, bo na początku sezonu gra naprawdę wyśmienicie. W spotkaniu z Mistrzem Polski zanotował 20 punktów, 8 zbiórek, asystę i przechwyt. Imponował przede wszystkim skutecznymi manewrami pod atakowanym koszem. W całym meczu trafił 9/10 rzutów z gry, w tym 1/1 z dystansu. Zaliczył też najlepszy wskaźnik evaluation wśród wszystkich Polaków notując wynik 29. W takiej formie silny skrzydłowy Akademików może znów powalczyć o miejsce w Reprezentacji Polski.

Klasyfikacja Polaków: 1 – Paweł Leończyk, Piotr Stelmach

Polska piątka: Łukasz Koszarek (Asseco Prokom Gdynia), Łukasz Wiśniewski (AZS Koszalin), Michał Jankowski (Start Gdynia), Przemysław Zamojski (Trefl Sopot), Paweł Leończyk (AZS Koszalin)

Koszarek

Wiśniewski

Jankowski

Zamojski

Leończyk

 

 

 

 

 

Klasyfikacja piątkowa Polaków: 2 – Paweł Leończyk, 1 – Michał Chyliński, Jakub Dłoniak, Michał Jankowski, Łukasz Koszarek, Piotr Stelmach, Łukasz Wiśniewski, Tomasz Wojdyła, Przemysław Zamojski

Wyścig po MVP sezonu:

1. Walter Hodge (Stelmet Zielona Góra) +3
2. Frank Turner (Trefl Sopot) +4
3. Matt Addison (Jezioro Tarnobrzeg) =
4. Quinton Hosley (Stelmet Zielona Góra) -3
5. Paweł Leończyk (AZS Koszalin) +6
6. Aaron Cel (Turów Zgorzelec) +5
7. Ben McCauley (Polpharma Starogard Gdański) -5
8. Łukasz Wiśniewski (AZS Koszalin) +3
9. Marcus Ginyard (Anwil Włocławek) =
10. Jerel Blassingame (Asseco Prokom Gdynia) -2

Z DZIENNIKA STATYSTYKA

Rekordy kolejki: 

Punky: Sean Mosley (Kotwica Kołobrzeg) – 27 (rekord sezonu: 29)
Zbiórki: Oliver Stević (Stelmet Zielona Góra) – 12 (rekord sezonu: 13)
Asysty: Walter Hodge (Stelmet Zielona Góra), Robert Skibniewski (AZS Koszalin) – 8 (rekord sezonu: 10)
Przechwyty: pięciu graczy – 3 (rekord sezonu: 5)
Bloki: Julian Khazzouh (Asseco Prokom Gdynia) – 3 (rekord sezonu: 3)

Wypełniacz protokołu: Maurice Bolden (Kotwica Kołobrzeg) – 13 punktów (5/7 z gry, w tym 3/5 za trzy), 4 zbiórki, trzy asysty, dwa przechwyty, dwa bloki i dwie straty

Polacy strzelają z dystansu: Trójka polskich graczy imponuje na początku sezonu ilością celnych rzutów za trzy. Wszyscy mają po przynajmniej 3 trójki trafione w obu spotkaniach i grubo ponad 50% skuteczności zza łuku. Najbardziej imponuje Przemysław Zamojski, który w meczach z Polpharmą i Startem trafił po 5 trójek przy łącznej skuteczności 66,7%. Poniżej mini-klasyfikacja polskich strzelców dystansowych:

Przemysław Zamojski – 10/15, 66,7%
Jakub Dłoniak – 8/13, 61,5%
Michał Chyliński – 6/10, 60,0%

Czarnogórskie Szczudło: Milos Lopicić przyszedł do Stelmetu Zielona Góra w roli 11-12 gracza w rotacji zespołu. To przeraźliwie chudy i dosyć niezdarnie wyglądający, ale mierzący aż 216 cm środkowy. W pierwszym meczach pokazał jednak, że potrafi zrobić użytek ze swojego wzrostu i długich ramion. W dwóch pierwszych spotkaniach zagrał co prawda tylko 21 minut i 45 sekund (i tak dużo dzięki problemom z faulami innych podkoszowych Stelmetu), ale w tym czasie zanotował aż 5 bloków. Daje to blok co 4 minuty i 21 sekund (7,1 bloku PER-30)! Zobaczymy czy młody Czarnogórzec utrzyma tą dyspozycję w blokowaniu rywali w kolejnych spotkaniach.

IDZIE MŁODZIEŻ

Nagroda dla „Gwiazdy przyszłości TBL”: 

Sebastian Kowalczyk (’93 Start Gdynia) – 29 minut, 7 punktów (3/6 z gry, w tym 1/3 za trzy), 6 zbiórek, pięć asyst i dwie straty

Długo pograli lub nieźle się zaprezentowali:

Maciej Kucharek (’93 Start Gdynia), Piotr Niedźwiedzki (’93 Kotwica Kołobrzeg), Mateusz Ponitka (’93 Asseco Prokom Gdynia), Daniel Szymkiewicz (’94 Polpharma Starogard Gdański), Jarosław Zyskowski (’92 Kotwica Kołobrzeg)

Więcej o polskiej młodzieży znajdziecie we wpisie Piotrka.

Pin It

3 komentarze/y

Skomentuj Wojtek Konieczny Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.